Witajcie po krótkiej przerwie. Mam nadzieję, że wstrząsające obrazy po zdejmowaniu tapicerki z fotela Was nie wystraszyły i jesteście go...
Nie wiem jak to kiedyś nasze mamy robiły, że kolacja wigilijna naszykowana była perfekcyjnie na zapowiedzianą godzinę. Ja nie zdążyłam. ...
Kochani, chciałabym Wam złożyć najserdeczniejsze życzenia zdrowych, spokojnych i szczęśliwych Świąt Bożego Narodzenia. Odpocznijcie, ...
Za dwa dni już Wigilia Bożego Narodzenia. Nie będę długo się rozpisywać, podejrzewam, że i tak nie wszyscy będą mieli czas przeczytać c...
Kot i fotel. Fotel i kot. Nierozłączna historia. Jedno bez drugiego nie funkcjonuje. Fotel bez kota jakiś taki niepełny, kot bez ...
W tym roku zamarzyła mi się czerwień na Święta. Po kilku latach dekorowania domu w najróżniejszej kolorystyce wracam do korzeni. Nie po...
Marzy mi się biały puch na Święta. W ostatnich latach pogoda nie dopisała i śniegu poskąpiła w czasie, gdy go wszyscy wypatrywali. Póki...
Pierwszy tydzień Adwentu minął jak pędzące renifery. Przynajmniej tak sobie wyobrażam chociażby znanego wszystkim Rudolfa, który w szal...