Przenieśmy się na chwilę do Londynu. Spośród wielu atrakcji do zwiedzania wiele osób wybiera się na spacer po Notting Hill. Tłumy kieruj...
Witajcie:)
Dziękuję Wam ogromnie za tyle ciepłych słów odnośnie dekoracji mojej "spiżarni"! Cieszę się, że tak wiele z Was robi samodzielnie przetwory i również je dekoruje. To niby taka zbyteczna czynność, ale ja czerpię z niej tyle radości i zwyczajnie odpoczywam:) Pojawił się nawet komentarz, że nudą powiało, bo znów tak pięknie coś zrobiłam... Taki żarcik (Moniko pozdrawiam Cię serdecznie!:), ale w pierwszym momencie serce mi zadrżało;) W odpowiedzi napisałam szczerą prawdę - gdy coś robię to zawsze staram się wkładać w to serce. I postanowiłam już dawno temu, że jak już mam coś pokazywać Wam tu na blogu, to niech to ma sens! Niech stanowi wartość nie tylko dla mnie, ale przede wszystkim dla Was. Bo gdyby nie Wy to pisałabym do szuflady, a może i w ogóle bym dawno temu z tego zrezygnowała.
Ostatnio nie mogę się nadziwić ile osób tu zagląda... Na moim fanpagu na facebooku jest Was już ponad 3000! Jestem w szoku i tym bardziej nie chcę Was zawieść, gdy publikuję kolejny wpis... Mam nadzieję, że to co tu tworzę, przypadnie do gustu nie tylko nowym czytelnikom, ale też tym, którzy są ze mną od początku. No dobra, kończę już te moje wywody;P Podziękować tylko chciałam;) I tak jak obiecałam, do Waszej dyspozycji przekazuję taki mały oto prezencik w postaci 14 czapeczek na słoiki do samodzielnego wydruku, które stworzyłam specjalnie dla Was.
Grafiki pobierać możecie za darmo, ale są tylko do domowego użytku. Klikając na grafikę otworzy się większa wersja i tą polecam Wam pobrać i wydrukować w formacie A4.
A tych, którzy nie widzieli ostatniego wpisu zapraszam TUTAJ :)
Buziaki
Magda
Witajcie:) Dziękuję Wam ogromnie za tyle ciepłych słów odnośnie dekoracji mojej "spiżarni" ! Cieszę się, że tak wiele z Wa...
Popakowałam lato w słoiki. Zamknęłam w nich smaki, zapachy i soczyste kolory. Zima nam nie straszna, jestem przygotowana. Będziemy raczyć się konfiturą i kompotem z wiśni oraz dżemem z czereśni, robić sosy i zupy z gęstego przecieru pomidorowego. Na kanapki powędrują ogórki kiszone, a do obiadu zaserwuję tarte buraczki. Wprost nie mogę doczekać się zimy, aby móc jeszcze raz rozkoszować się latem! ;)
Popakowałam lato w słoiki. Zamknęłam w nich smaki, zapachy i soczyste kolory. Zima nam nie straszna, jestem przygotowana. Będziemy racz...
Pamiętacie ostatni post o słodkich, pastelowych, RÓŻOWYCH dekoracjach urodzinowych dla dziewczynki??? Szukając inspiracji, patrzyłam na ogólny klimat, na motywy, sposoby dekoracji, na całokształt każdej z aranżacji proponowanych w tamtym poście. Jeśli spodziewaliście się, że i u nas będzie impreza skąpana w pudrowym różu, to muszę Was rozczarować. Mam jednak nadzieję, że pozytywnie! ;) Absolutnie nic a nic nie mam do różu, nawet kropla tego koloru się i u nas znalazła... ale wymarzyłam sobie, że zaczaruję nasz salon niczym Elsa z "Krainy lodu"!
Pamiętacie ostatni post o słodkich, pastelowych, RÓŻOWYCH dekoracjach urodzinowych dla dziewczynki??? Szukając inspiracji, patrzyłam na ...
Dzień dobry! Wpadam na szybko z obiecaną dla Was instrukcją na pompony :)
Nie znam osoby, która by się w nich nie rozkochała. Zwiewne, miękkie kuleczki w kolorach tęczy, puszyste niczym mały kociak. Bardzo popularne na wielu blogach, można nimi dekorować nie tylko pokoje dziecięce. Czemu dopiero teraz się pojawiły u nas, skoro tak długo do nich wzdychałam (tak - dobrze czytacie - ja do nich wzdychałam, a nie moja córka, która ich na oczy nie widziała ;P) ? Odpowiedź jest prosta. Wysoka cena.
To jakiś absurd, aby za kilka takich kulek płacić grubo ponad stówę. Jak wiadomo zakup jednego pomponu mija się z celem i żadna to będzie dekoracja. Najlepiej więc od razu wybrać kilka sztuk w różnych wielkościach i naszych ulubionych kolorach.
Z okazji urodzin córki postanowiłam zrobić samodzielnie takie pomponiki. W sieci jest mnóstwo poradników i tutoriali jak zrobić takie cudo. Jednak są one tak różne, że nie wiadomo od czego zacząć i który sposób wybrać. Ja dziś pokażę Wam jak zrobić taki pompon, który będzie równy i puszysty jak te w sklepach. Moim zdaniem niczym się nie różnią, poza ceną. Jedyny koszt to tiul, który trzeba zakupić, ewentualnie tasiemki do powieszenia. Resztę elementów potrzebnych do wykonania znajdziemy w domu.
Miękki tiul zakupiłam zwinięty w rolkach o szerokości 15cm i długości 9m we Wrocławiu, w sklepie z dekoracjami ślubnymi. Można go dostać także w sklepach z tkaninami, czy kupić przez internet.
Ile tiulu potrzebujecie? Szybka ściąga:
Aby wykonać 1 kulkę o średnicy 10-12 cm potrzebujemy 1 rolki.
Aby wykonać 1 kulkę o średnicy 20-25 cm potrzebujemy 3 rolek.
Aby wykonać 1 kulkę o średnicy 30-35 cm potrzebujemy 4 rolki.
No to zaczynamy!
Na początek przygotujemy sobie formę z kartonu, na którą owijać będziemy tiul.
1. Dla każdego rozmiaru pomponu przygotowałam sobie odrębną formę do nawijania w kształcie półkola z dziurką. Aby wykonać np. mały pompon o średnicy 10cm potrzebujecie zrobić koło o przekątnej około 14cm. Finalna szerokość pomponu będzie zależna od wymiaru, który na zdjęciu zaznaczony jest taśmą klejącą.
2. Do odrysowania koła możemy użyć talerza, pokrywki itp. Albo cyrkla, jak ktoś ma pod ręką;)
3. Wycinamy koło.
4. Wyznaczamy środek koła i rysujemy przekątną.
5.6. Gruby karton ciężko ładnie złamać, dlatego najlepiej tępą końcówką nożyczek powielić linię przekątnej.
7. Łamiemy na pół karton.
8. Na środku odrysowujemy małe kółko, następnie wycinamy je.
9.10. Ucinamy kawałek tiulu, dłuższy niż nasza przekątna i wkładamy w zgięcie kartonika. Można go delikatnie od środka naciąć, aby nasz tiul się w niego lekko schował. Tym kawałkiem tiulu zawiążemy na końcu pompon.
11. Zaczynamy owijanie tiulu od zewnętrznej krawędzi.
12. Pierwszą warstwę wiążemy lekko, nie naciągając zbytnio tiulu. Wiążemy tak, aby obie połówki naszego półkola miały taką samą ilość "nawijań".
13. Każdą kolejną pełną warstwę nawijamy coraz ściślej. Dzięki temu nasz pompon nie będzie przypominał jajka, a idealną kulę:)
14. Gdy skończy się nam tiul zaczynamy nawijać kolejną rolkę (ilość patrz na początku postu), do tego małego pomponu wykorzystałam 2 rolki.
15. Wyciągamy nasz początkowy tiul (zdj. nr.9) i zbieramy go mocno w dłoniach. Warto przewiązać go już wstępnie na tym etapie.
17.18.19. Zaczynamy cięcie tiulu ostrymi nożyczkami lub nożykiem, wkładając go pomiędzy obie części kartoniku.
20. Przecięty tiul szybko odskakuje, dlatego trzymamy go mocno u podstawy.
21. Szybkim ruchem związujemy całość najmocniej jak się da.
22. Zbierając tiul w dłoniach sprawdzamy czy brzegi są równe.
23. Wszelkie poszarpane i wystające kłaczki odcinamy
24. Gotowy pompon układamy w dłoniach :)
Im więcej tiulu wykorzystamy do naszej kulki, tym bardziej puszysta wyjdzie. Dużą kulkę powyżej 25cm można zrobić z dwóch osobno wykonanych pomponów, które związujemy ze sobą bardzo mocno za końcówki, którymi same były wiązane (zdj. nr. 21). Ja tak zrobiłam swoje kulki (różowa i biała) i wyglądają rewelacyjnie. Zupełnie nie widać połączenia pomponów, a ewentualne nierówności można dociąć nożyczkami.
Na koniec dorzucam bonus, któy ułatwił mi pracę. Ponieważ kulki dość mocno się puszyły tuż po przecięciu i ciężko było czasem je wygodnie związać, wykorzystałam do tego celu drugi kartonik. Wystarczyło tuż przed cięciem złapać jeden w drugi, jak kanapkę i trzymając mocno uciąć brzegi. Następnie bezproblemowo związałam wnętrze pomponu i voilà, pompon gotowy!
Na zdjęciu pompon wykonałam z fizeliny, wyszedł fantastycznie. Jak widać, można poszaleć nie tylko z tiulem :)
Już dziś zapraszam Was na kolejny post, w którym pokażę dekoracje urodzinowego przyjęcia dla naszej córeczki, które odbyło się wczoraj:)) A jeśli macie ochotę zobaczyć choć trochę już teraz, jak to wyglądało, to zapraszam na mój instagram, gdzie pojawiło się kilka zdjęć z tego wyjątkowego dla nas dnia :)
Buziaki
Dzień dobry! Wpadam na szybko z obiecaną dla Was instrukcją na pompony :) Nie znam osoby, która by się w nich nie rozkochała. Zwiew...
Dziś nasza Królewna kończy 3 latka. To fajny wiek, w którym dziewczęcość przeplata się ze słodyczą, a bunt dwulatka to odległe czasy;) Nie będę się tu rozpływać w komplementach nad naszą córcią, bo każde dziecko jest wyjątkowe dla jego rodziców i u nas nie jest inaczej:))) Skupmy się zatem na czymś co i Was może zainteresować. Przyjęcie urodzinowe dla małej dziewczynki! To świetny moment do spełnienia pierwszych dziewczęcych marzeń naszej córki. Nic bardziej nie cieszy jak uśmiech dziecka na widok przyjęcia urodzinowego utkanego z jego marzeń. Nie ukrywam, że prościej jest mi wyczarować coś dla dziewczynki, niż dla chłopca. Sama nią przecież kiedyś byłam, a moje serce nadal rozpływa się na widok pewnych rzeczy, które podświadomie wiem, że przypadną do gustu i mojej córci. Zbierając inspiracje wyszukałam kilka, które wyjątkowo mnie oczarowały. Delikatne pastelowe kolory, ręcznie wykonane dekoracje, oszałamiające torty... Przepis na przyjęcie idealne! Uwaga, ostrzegam, zdjęcia zawierają sporą dawkę różu i bajecznych słodkości :))) ![]() |
Cudne zdobienie tortu, tak proste, a jaki efekt. Mały rożek do masy tortowej z końcówką w gwiazdkę i można wyczarować taki tort! |
![]() |
Wystarczy odrobina barwnika spożywczego w proszku, aby uzyskać takie pastelowe kolory kremu do babeczek. |
![]() |
Diabeł tkwi w szczególe: nawet napoje mogą być ozdobione własnoręcznie wykonanymi etykietami i czapeczkami niczym słoiczki w spiżarni. |
![]() |
Chcesz zrobić wrażenie? Umieść dwie patery w dwóch rozmiarach, jedna na drugiej, połóż tort i babeczki. Osobno byłyby piękne, razem prezentują się wyjątkowo ;) |
![]() |
Proporczyki na słomkach i girlandy to świetny sposób na prostą dekorację. |
![]() |
Tort niczym falbanka, zwiewne tiulowe sukienki, radosna zabawa... dzieciństwo niech trwa wiecznie! |
![]() |
Efektowna dekoracja z bibuły to świetny pomysł na oryginalną ozdobę naszego stołu z łakociami. |
![]() |
Ten tort ogromnie mi się spodobał. Wycięty stos guzików z masy cukrowej do tego tasiemki i cyferka z kartonu = tort skrojony idealnie:) |
![]() |
Dla wielbicielek morskiego świata, kraina Małej Syrenki. Nie są to łatwe dekoracje, ale na pewno każda mała (i duża) dziewczynka oszaleje na ich punkcie;) |
![]() |
Kto powiedział, że jesienne przyjęcie nie może być urocze? Boskie talerzyki i maski zrobione z kolorowego kartonu, naklejone na papierowe słomki tworzą świetny komplet. |
![]() |
Zaczarowany ogród z papieru i suszonych hortensji pięknie kontrastuje z delikatnością pastelowego poczęstunku. |
![]() |
Zimowa aranżacja w duchu Krainy Lodu. Takie śnieżynki pamiętam jak wycinałam z papieru jako nastolatka. No dobra, może nie do końca tak piękne;) Każda dekoracja wykonana w ten sposób będzie robić wrażenie. |
A jak będzie u nas? To się jeszcze okaże...;) Mam plan, mam nadzieję, że uda mi się go w pełni zrealizować:) Wczoraj wykonałam pierwsze dekoracje w postaci tiulowych pomponów. Wiem, nie jestem oryginalna, ale wiedziałam, że mojej córci się one spodobają. Dziś z rana dostała jednego i... przepadła, a ja wraz z nią;) Ach, jak fajnie być małą dziewczynką :)))
Ps. Przepis na pompony już niedługo na blogu, zaglądajcie! :D
Buziaki
Magda
Linki do stron źródłowych, z których pochodzą zdjęcia, znajdziecie tutaj.
Dziś nasza Królewna kończy 3 latka. To fajny wiek, w którym dziewczęcość przeplata się ze słodyczą, a bunt dwulatka to odległe czasy;) Nie ...