W styczniu tego roku pokazałam projekt naszej kuchni z blatem dębowym, z drewna klejonego. Marzył mi się taki przez dobrych kilka lat. Sz...
Witajcie w tym ważnym dla mnie dniu:) Dziś mija równo rok odkąd założyłam bloga. Jejku... i nie wiem co mam napisać! Tyle myśli krąży...
Witajcie :)) Ogłaszam mini konkurs dla spostrzegawczych! Jakie zmiany zaszły w naszej "strefie dziennej"? Jeś...
Mieliśmy dziś dzień pełen wrażeń. Ranne ptaszki to z nas nie są, a dziś (prawie) skoro świt, w pełnym rynsztunku wyruszyliśmy w kolejną pod...
- Mamo, a czemu robisz bałagan? pyta się mój czterolatek, gdy robiłam jakiś czas temu przemeblowanie u Natalki. - Syneczku, ja sprzątam, ...
Za górami, za lasami, za siedmioma dolinami stoi wielki zamek. No dobra, wcale nie tak daleko, bo w woj. opolskim, we wsi Moszna. Piękn...
Poznajcie moją nową miłość. Hiacynty "deft blade". W ilości dwóch małych cebulek, zamieszkały w szklarence. Dobrze im ze ...
Za mną doprawdy imprezowy weekend. Początek marca to dla mnie nie tylko Dzień Kobiet, ale przede wszystkim urodziny mojego męża, które ob...