, , , ,

Ładny szary, ale który to?

17:23


Lada moment startujemy z remontem. Od kilku dni pakuję cały dół w kartony. Paczka za paczką, wszystko ląduje w jedno miejsce w salonie, aby w weekend wynieść to wszystko i rozlokować po pokojach. Bez stresu, bez pośpiechu, zorganizowałam tak czas, żeby ze wszystkim zdążyć. 
Dom wygląda mimo wszystko jak po wojnie. Ściany zaatakowałam z puszką farby, testując różne odcienie szarości. Wypróbowałam 9(!) różnych odcieni, ale w końcu mogę się pochwalić, że znalazłam te dla nas "idealne":) 

Wybrany kolor to ten tuż nad blatem kredensu, z lewego zdjęcia. Na prawym zdjęciu jest po lewej stronie na środku.
Każdemu, kto zamierza przemalować ściany na inny kolor niż biały;) polecam wypróbowanie próbki koloru bezpośrednio u siebie w domu. Już po pomalowaniu kawałka ściany można stwierdzić czy dany odcień będzie tu pasował czy nie. Ja maznęłam farbą strategiczne miejsca, wszędzie tam gdzie będzie dany odcień. I w każdym miejscu ta sama farba wygląda troszkę inaczej. Dlatego zanim znalazłam coś co mi odpowiadało, wypróbowałam aż tyle odcieni. Jedne farby za bardzo wpadały w brąz, inne były za chłodne i po prostu nie pasowały.
Nie polecam wybierać kolorów przy sztucznym oświetleniu w sklepie z farbami. Warto zabrać ze sobą do domu choćby kilka kartek z próbnika, przyłożyć do ściany i zobaczyć czy taki efekt nam pasuje. Zwłaszcza, że dana barwa zupełnie inaczej wygląda rano, w środku dnia i wieczorem, kiedy zapalimy już światło. Inaczej też odbiera się kolor po nałożeniu na większą powierzchnię, niż patrząc tylko na świstek kartki, dlatego najlepiej jednak kupić dodatkowo próbkę wybranej farby. Aby mieć większe pole manewru, można wypożyczyć za kaucją cały wzornik kolorów. I takie rozwiązanie zdecydowanie polecam. Lepiej troszkę czasu poszukać niż potem denerwować się, że nie o taki kolor nam chodziło i co gorsza, być zmuszonym do pomalowania nim całej ściany!

Wygrał ciemny szary u dołu ściany, którym będzie pomalowana obudowa przyszłego kominka.
Jeśli jesteście ciekawi jaki kolory finalnie wybrałam to będą to nr. 5353 (ciemny szary na kominek) oraz nr. 5347 (jasny szary w salonie i holu) ze wzornika farb Flugger. Nie jest to jakaś reklama sponsorowana, po prostu jestem zadowolona z ich farb, malowałam nimi m.in. meble w salonie. Bardzo dobrze kryją, świetnie się nimi maluje, nie śmierdzą, szybko schną. Jedyny minus - cena i... internetowe zamawianie próbek farb, które teraz nie działa, bo strona jest w przebudowie. Na próbki czekałam tyle, że jajo już prawie zniosłam. Poza tym wszystko ok:)
Oba wybrane kolory zaznaczyłam na zdjęciu poniżej białymi strzałkami, reszta przetestowanych odcieni zaznaczona ciemniejszymi strzałkami. Jeśli potrzebujecie porady jaki szary ładnie prezentuje się we wnętrzu, służę radą:)


I na koniec zdradzę, że jednak zdecydowaliśmy się na drewniany blat do kuchni:D Nie było wyjścia - nawet mój sceptyczny w tym temacie mąż, stwierdził że drewno będzie tam najlepiej pasować! :)))

Zmykam pakować się dalej i zapraszam na instagram, gdzie na bieżąco uchylam tajemnice naszego remontu:)


Zobacz również

36 komentarze

  1. kocham szary! mam dwie ściany w pokoju tego koloru :)
    zapraszam na pyszne ciasto! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. I weź tu człowieku bądź mądry,niby szary a tyle tego jest,że nie wiadomo na co się zdecydować ;p
    Czekam na końcowy efekt :)

    OdpowiedzUsuń
  3. To w takim razie czekam na efekt końcowy! Jestem ciekawa tych odcieni szarości połączonych z drewnem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Będzie ładnie, zobaczysz:) Wybrałam odcień który nie jest ani za ciepły ani za chłodny, będzie w sam raz:D Ale w kuchni, tam gdzie blat stawiam na biel:)

      Usuń
  4. Super sie to wszystko zapowiada. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Ten na dole na pierwszym zdjęciu najładniejszy szary mi się wydaje :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszystkie są ładne, ale masz rację, ten jest the best:D

      Usuń
  6. Wiem coś o tym o ostatnio przy malowaniu sypialni robiłam próby i w każdym miejscu ten sam kolor wygląda inaczej. Też wybrałam ten nad blatem , chyba najbardziej stalowy odcień, pozdrawiam i życzę miłego remonciku. Ja od poniedziałku walczę z wejściem !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie stalowy to on nie jest do końca;) Szukałam koloru, który nie będzie ani za ciepły ani za zimny. Coś w rodzaju "ciepłego szarego" ale bez wchodzenia za bardzo w brązy i beże. Na żywo też inaczej wyglądają niż na zdjęciu, choć starałam się oddać ich odcienie jak najbardziej naturalnie!

      Usuń
  7. Wybrałaś bardzo ładne odcienie, a tak jak słusznie napisałaś - co do kolorów najlepiej wybierać z próbkami.
    U mnie też za kilka dni malowanie, a raczej "odświeżanie", z tym, że ja nie kombinowałam...chcę się jak najszybciej uwinąć z robotą i biało będzie wszędzie.:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No i super:D Mnie korcił biały niesamowicie, ale jednak trochę szarości pozostało, choć w wersjach jaśniejszych niż pierwotnie planowałam. Za to prawie cała klatka schodowa będzie na biało. Nasz remont niestety tak szybko się nie skończy:/

      Usuń
    2. Za to na pewno efekt będzie oszałamiający i z przyjemnością będziesz mogła się tym pochwalić...Ja w każdym razie, czekam z niecierpliwością na Twoje relacje:)

      Usuń
  8. Moje kolorki, czekam na etap koncowy:)

    OdpowiedzUsuń
  9. znając mnie już bym miała kłopot który odcień szarości hihi kocham szary na ścianach rewelacja:-) buźka

    OdpowiedzUsuń
  10. a ja zauważyłam cudne cegiełki :) takie same właśnie są moim marzeniem :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Podziwiam Cię za ten stoicki spokój przy remoncie :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Wybrałabym te same odcienie, zwłaszcza ten szary nad blatem. Ja mam szary salon, ale teraz zmieniłabym nieco odcień :) Czekam na efekty, zwłaszcza na kominek :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Z szarym to faktycznie trzeba uważać, kupiliśmy kiedyś z mężem farbę na podstawie sklepowego wzornika, a przy malowaniu okazało się, że ta szarość wpada w błękit :-/ mam nauczkę. U ciebie wygląda super, życzę powodzenia i jak najmniejszego bałaganu ;-) Twój blog jest super, odkryłam go niedawno i zostaję ;-) uściski!

    OdpowiedzUsuń
  14. Uważam, że wybrałaś najładniejszy :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Uwielbiam szary we wnętrzach! Zapowiada się cudnie Madziu, czekam na efekt końcowy!
    Kochana, pięknego weekendu

    OdpowiedzUsuń
  16. już nacięłam się na farbach, ktòre inaczej wyglądają w sklepie, a inaczej w domu. szarości są fajne!

    OdpowiedzUsuń
  17. Tak to jest z tymi odcieniami..Kolor szary u mnie gości już od 3 lat i nadal mam do niego słabość, a to chyba dlatego, że doskonale współgra z pastelami i z bielą, które są mi bardzo bliskie.

    Pozdrawiam!

    Małgosia M
    Aby móc piękniej żyć... http://whitepinkinspirations.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  18. Szary to fajny kolor, no ale tyle teraz tych odcieni, że bez kitu mozna sie pogubić w wybraniu idealnego. ;)
    Pozdrawiam. ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Tyle odcieni i trzeba coś wybrać? To niezły kłopot:) Dobrze, że zdecydowałaś się na próbki, bo jednak w każdym wnętrzu inaczej kolor wygląda. Ja chciałam pomalować salon na szary, żeby jasne meble były bardziej widoczne, ale patrząc na te próbniki to sama nie wiem czy będę w stanie coś dobrać. Na pewno u Ciebie będzie cudnie- masz świetne wyczucie dobierania kolorów! Pozdrawiam Ala

    OdpowiedzUsuń
  20. Jesteś w tym temacie więc na pewno wszystko będzie wyglądało bosko :))) Ja jak malowałam to też miał być jasny szary a na ścianie wyszedł szaro-niebieski i musiałam mieszać z białą farbą. Osobiście lubię remonty więc zazdraszczam trochę,najgorsze to sprzątanie ;P

    OdpowiedzUsuń
  21. pamiętam jak ja szukałam szarego do salonu i kuchni...ściana w garażu podobnie pomalowana była jak u Ciebie;)))) hehe...ale to najlepszy sposób na wybranie odpowiedniego koloru...
    Pozdrowionka

    OdpowiedzUsuń
  22. Nie wiem jak to się stało, że dopiero teraz do Ciebie trafiłam :) Wrzucam bloga do ulubionych i dołączam do obserwatorów :) pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Czy zechciałaby Pani mi powiedzieć jaki numer (odcień) szarości znajduje się na zdjęciu tuż nad drewnianym blatem? Szukam intensywnie ciepłej nie za ciemniej szarości do salonu. Zależy mi, żeby nie odbijała się na niebiesko...Wypróbowałam dotąd 6 odcieni (Beckers i Tikkurila), ale wciąż nie mogę trafić z tym właściwym. Ten z Pani zdjęcia wydaje się bardzo zbliżony do tego, który bym chciała;) Dziękuję za odpowiedź!

    OdpowiedzUsuń
  24. Kolor szary jest ostatnimi czasy bardzo popularnym kolorem. Ja również wybrałam farby na ściany w takim odcieniu. Jednakże sam szary nie jest efektowny. Dodatkowo zainwestowałam w kolorowe dodatki: czerwone, żółte i turkusowe. Wszystko wygląda bardzo efektownie!

    OdpowiedzUsuń
  25. A ja się waham między szarościami a beżami, trochę boję się szarości ale są tak piękne.

    OdpowiedzUsuń
  26. W szarościach to szukałabym raczej czegoś w miarę jasnego, bo w tym ciemnych to aż myśli samobójcze człowieka nachodzą. :D Chyba że dorzuci się do tego jasne meble i dodatki. Ja w swoim salonie też postawiłam na szary, ale jak mówię, raczej w jasnym tonie.

    OdpowiedzUsuń

SUBSCRIBE NEWSLETTER

Get an email of every new post! We'll never share your address.