Lubię zwiedzać. W sumie kto nie lubi. Ale ja lubię i to bardzo. Nie dla mnie urlop typu smażing-plażing. Na szczęście mój mąż podziela mój entuzjazm do wszelkiego typu wycieczek. Nawet naszą podróż poślubną spędziliśmy pół bycząc się na plaży, a pół zwiedzając cudowną wyspę jaką jest Cypr. Ale wracając do naszych rodzimych klimatów. U nas też jest pięknie! Zwłaszcza w taki dzień jak mieliśmy dzisiaj. Prawie 15 stopni, lżejsze kurtki, cienkie czapki i rodzinny spacer w klimatycznym miejscu.
Dzisiejszy dzień spędziliśmy bardzo aktywnie, zwiedzając okolicę. Pojechaliśmy do zamku na wodzie, który mieści się w Wojnowicach, niedaleko Wrocławia. Piękna, renesansowa budowla oczarowała naszego (prawie) czterolatka, który ma fioła na punkcie smoków, rycerzy i właśnie zamków. Chyba nie muszę pisać ile było przy tym okrzyków radości?
Zamek otoczony jest rozległym parkiem z wieloma uroczymi miejscami na odpoczynek, jak i zorganizowanym miejscem na ognisko. Kurcze, brzmi jak jakaś oferta reklamowa, ale kto by mnie o nią prosił, rycerze?
Obowiązkowy przystanek - piknik z domowymi łakociami. Tym razem królowały owoce i cytrynowo-migdałowe ciasteczka robione wraz z moim dzielnym pomocnikiem, czyli synem!
Kolejne miejsce, które również jak się okazało, jest na rzut kamieniem od nas, to Park Krajobrazowy Dolina Bystrzycy. Powiem Wam, że nawet teraz, w tym okresie przejściowym, jest tam przepięknie!
Sezon wycieczkowy oficjalnie uważamy za otwarty:)
Nudzicie się?
22 komentarze
Mam tak samo! Kocham zwiedzać! I masz rację, często tuż za rogiem można odkryć bardzo ciekawe miejsca. Ja mieszkam w Dolinie Pałaców i Ogrodów więc na brak atrakcji do zwiedzania w sumie nie narzekam :)
OdpowiedzUsuńI ja też! Smażenia na plaży nie wytrzymam, lub być w biegu, lubie obserwować, lubie zwiedzać.
OdpowiedzUsuńWspaniałe miejsce, nawet nie sadziłam, ze jest tam tak pieknie.
Pozdrawiam gorąco
Nie ma jak rodzinne r:-) Uwielbiamy zwiedzać zwłaszcza zamki i Wojnowice są na naszej liście. Czekamy aż chłopcy będą wstanie nadążyć za rodzicami i znów ruszamy w trasę.
OdpowiedzUsuńBuziaki
To super! Wiosna już niedługo, pakujcie manatki i na podbój zamków:D
UsuńCudowne fotki i miejsca! Ja też uwiebiam zwiedzać. Faktycznie często chwalimy obce a nie doceniamy swojego. Jak to mawia moja przyjaciółka "teraz dzieci wiedzą jak wygląda wielbłąd a nie krowa":-) Pozdrawiam K.
OdpowiedzUsuńhehhehe, no moje na szczęście będą wiedzieć co to koń, krowa i cała reszta, już ja się o to postaram:) Ale wielbłąda sama też bym chciała zobaczyć, nie tylko w zoo;)
UsuńW Wojnowicach jest pięknie. Byłam nie raz bo mam tam rzut beretem. A pojedź tam jak będzie już pełna wiosna to jeszcze piękniej będzie, jak kwitną te leśne kwiatki żółte i białe (nie pamiętam teraz jak one się nazywają, zawilce?).
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Kasia G-G
Myśmy też już tam byli kilka razy, również na wiosnę i jesteśmy oczarowani tym miejscem:)
Usuńjejku, jakie ładne zdjęcia...!
OdpowiedzUsuńMadziu musisz koniecznie odwiedzic PAŁAC WOJANÓW ( obok Jeleniej Góry) cudo...obok jest również Pałac na wodzie, Pałac Łomnica. Wojanów jest jednak taki jak z bajki:)
OdpowiedzUsuńJoasiu, dziękuję za cynk! Mamy z mężem taki pomysł, żeby w tym roku odwiedzić właśnie ciekawe zamki na Dolnym Śląsku, także wielkie dzięki!!
UsuńUwielbiam takie wyprawy,sliczne miejsce:))
OdpowiedzUsuń15 stopni ?! Kurcze ,u nas nadal tylko 5 ;[
OdpowiedzUsuńFajnie tak aktywnie i ciekawie spędzać wolne chwile z rodzinką :)
Pozdrawiam!
U mnie wczoraj było 14 i aż chciało się żyć :) Za to wycieczki i odkrywanie nowych miejsc też bardzo lubię!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Przepiękne ujęcia! :) My znaleźliśmy ostatnio rewelacyjną zabawę - geocaching. Gra polega na znalezieniu w terenie skrytek założonych przez innych uczestników zabawy. W samym trójmieście skrytek jest ponad 500. W Twojej okolicy pewnie jest podobna ilość. Namawiałam M. bardzo długo, a teraz, kiedy się wciągnął, to wiem w jaki sposób spędzimy wakacyjne weekendy :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:) Ciekawa zabawa, poczytam sobie o niej, brzmi zachęcająco:)
UsuńŁadne zdjęcia:)
OdpowiedzUsuńTeż wolę chodzić i zwiedzać niż siedzieć w jednym miejscu:)
Oj byłam tam kiedyś na studenckim wypadzie bom Wrocławianka:)) Dawne czasy:) Piękne zdjęcia:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie:))
Piękne zdjęcia i cudne miejsca:) Piknik musiał być bardzo smakowity:-) Ściskam Madziu
OdpowiedzUsuńNigdy tam nie byłam, więc na pewno muszę się wybrać, bo Twoje zdjęcia wyglądają zachęcająco:) My z mężem też lubimy spędzać aktywnie czas- leżenie plackiem nie jest dla nas:) Nasz Dolny Śląsk ma wiele pięknych miejsc!Ja jestem z Trzebnicy:) Ja sezon też uważam za otwarty - weekend spędziliśmy w Holandii, zwiedzaliśmy Amsterdam i byliśmy nad Morzem Północnym. Niby tylko weekend ale akumulatory naładowane:) Pozdrawiam i życzę udanego tygodnia! Ala
OdpowiedzUsuńzachwycające zdjęcia :) bardzo inspirujące!
OdpowiedzUsuńMasz rację nie trzeba daleko szukać pięknych miejsc :-)
OdpowiedzUsuńdzisiaj "kupuję" smażing-plażing. - chociaż ja sama tak jak Ty aktywnie lubię
te określenie pierwszy raz słyszałam- widziałam , baardzo mi się spodobało