Za górami, za lasami, za siedmioma dolinami stoi wielki zamek. No dobra, wcale nie tak daleko, bo w woj. opolskim, we wsi Moszna.
Piękny, okazały i niezwykle dekoracyjny zamek wybudowano w połowie XVII wieku. Wielokrotnie go przebudowywano, dzięki czemu każda z jego trzech części jest w innym stylu. Środkowa część, zbudowana jako pierwsza jest barokowa, skrzydło zachodnie już neorenesansowe. Najbardziej efektowna, wschodnia część zamku jest w stylu neogotyckim (zdjęcie u góry). Strzeliste wieżyczki, drobne detale wieńczące każdy gzyms i mnóstwo wykuszy. Taki zamek to marzenie każdej niedoszłej królewny. Mam zatem w sobie jeszcze coś z małej dziewczynki, bo właśnie dlatego tak bardzo chciałam go zobaczyć. I udało się w zeszły piątek!
Spontaniczna decyzja i już koło południa w pełni zapakowani odebraliśmy syna z przedszkola, aby ruszać w drogę. Akurat szli na podwórko i syn szczerze zdziwiony stwierdził, że on przecież chce się bawić. No cóż, nasze dziecko jeszcze musi się nauczyć, że ma zwariowanych rodziców, którym takie szalone pomysły przychodzą do głowy, kiedy wizja zimnego weekendu nie nastraja optymistycznie.
Dotarliśmy akurat w porze obiadowej, na godzinkę przed kolejną turą zwiedzania. I popatrzcie w jakiej sali jedliśmy:
Obok wyjście do oranżerii z małą fontanną po środku. Kurcze, Ci co tu kiedyś mieszkali to dopiero mieli ciekawe życie.
Poniżej na zdjęciu przepiękny hol z rzeźbionymi schodami i kasetownowym sufitem. Do tego WIELKI portal kominkowy, przy którym mój mąż wyglądał jak krasnoludek. Gdybym taki kominek zaplanowała u siebie, zająłby niemal całą ścianę! A drewno do palenia musielibyśmy składować chyba w kuchni. No cóż, fantazja właścicieli zamku miała jeden cel: na bogato!
W każdym pomieszczeniu ciekawe meble i stylowe krzesła. Troszkę nie moja bajka, ale przyglądałam się każdemu detalowi z ciekawością. Ciekawe, czy gdybym była właścicielką takiego zamku, to tez bym chciała przemalować tą drewnianą bibliotekę na biało? Z pewnością by mnie to korciło;) Zawsze jednak, przy takim zwiedzaniu mam ochotę czmychnąć w inną stronę i pozwiedzać to co akurat niedozwolone. Ile tam musi być niesamowitych schowków, skrytek i tych "zwykłych" pomieszczeń, które dla mnie są równie interesujące, co najpiękniejsze komnaty. A poddasze? Oj marzy mi się, żeby tak pozwiedzać sobie te zakazane zakamarki.
Po pożegnaniu się z przewodnikiem skoczyliśmy do otaczającego zamek parku na piknik. To już chyba taka nasza rodzinna tradycja, zabierania ze sobą wszędzie koca i wielkiej torby łakoci. Potem krótki spacer i czas już był wracać.
Zdania na temat zamku są podzielone. Jedni go pokochają od pierwszego wejrzenia, inni będą z niego szydzić mówiąc, że jest kiczowaty. I coś w tym jest, bo zamek ten, który tak na prawdę nigdy nie pełnił funkcji obronnych, wygląda co najmniej nierealnie, rodem z Disneylandu. Jest to jedyny taki zamek w Polsce, który nie przypomina innych polskich zamków. Widać, że jego założyciele mocno wzorowali się na pięknych francuskich budowlach np. w stylu zamku w Chambord. I choć eklektyczna bryła zamku w Mosznej nie ma nic wspólnego z tą francuską, to jednak cel ich wybudowania jest jeden. Oba zamki zaaranżowano tak, aby pokazywały bogactwo ich ówczesnych właścicieli. Miały cieszyć oczy i być reprezentacyjne. Każde dla danej epoki, w których zostały wybudowane. Dlatego dla mnie zamek w Mosznej nie jest śmieszny, tylko piękny w swym założeniu.
35 komentarze
Pięknie! Twoje zdjęcia są rewelacyjne! I fajnie jest mieć takich zwariowanych rodziców:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Też się tam wybieramy :-) ,ale jak sójki za morze :-))
OdpowiedzUsuńZmotywowałaś mnie .. ! Na następny piękny weekend zrobimy wycieczkę .
Kochana .. skąd jesteś ?
Koniecznie się tam wybierzcie:) Na stronie zamku są podane godziny zwiedzania, obiadek można zjeść na miejscu, a po rozległym parku miło pospacerować.
UsuńA jestem z Wrocławia:)
Blisko :-) Spod Wrocka brałam naszego pierwszego psiaka :-) My z Gliwic .
UsuńAle cudny zameczek, zdjęcia śliczne ... Chyba trzeba się tam wybrać z dziećmi w wakacje ... :)
OdpowiedzUsuńpiękny jest. mam tak blisko, a nigdy tam nie byłam:/ chyba trzeba to zmienić:)
OdpowiedzUsuńporobiłaś odjazdowe zdjęcia!
OdpowiedzUsuńOj tak ten zamek jest piękny! Jest to również szpital dla osób z problemami psychicznymi prawda? Zawsze mnie zastanawiało czy jest jakoś oddzielone od siebie? Czy spacerujesz po praku razem z pensjonariuszami? Pytam bo nie byłam :) A sam zamek jest chyba bardzo znany z dwóch rzeczy. Pierwsza to ciekawa nazwa miejscowości, a druga to fakt, że to własnie szpital. Pozdrawiam i miłego dnia!
OdpowiedzUsuńTak, masz rację, jest to centrum leczenia nerwic, ale już nie miesci się bezpośrednio w zamku. Wybudowali jakieś nowe miejsce, a zamek pełni rolę hotelu. Nie wiem gdzie ten szpital się znajduje, natomiast podejrzewam, że spacerując po parku można się natknąć na pacjentów. W sumie nie dziwię się, że akurat tam się leczy osoby znerwicowane, ponieważ panuje tam taka cisza i spokój, że jest to na prawdę kojące. Do tego te widoki...
UsuńA nazwa Moszna wywodzi się od nazwiska założycieli wsi:)
tak piękny jest byłam i podziwiałam , i powiem nawet ze palnuję w nim spanie ;p zeby poczuć się jak ksieżniczka ;)))
OdpowiedzUsuńDobrze, że rzutem na taśmę zobaczyliście prognozę pogody, bo weekend był wyjątkowo paskudny. My u teściów nie mieliśmy nawet szansy pospacerować sobie po okolicy w miłym słoneczku. Z konieczności tylko pozbyliśmy się naszego bagażnika na narty zwanego również trumną. Jak szybko człowiekowi idzie praca, kiedy wiatr wieje niemiłosiernie :) piękne zdjęcia zrobiłaś! :)
OdpowiedzUsuńoj, takie zamki to ja lubię bardzo. W Czechach i na Słowacji odwiedzaliśmy je nałogowo. W tym nie byłam, a strasznie mi się podoba. SPrawdzę na mapie, jak to daleko. Pozdrowienia/11
OdpowiedzUsuńJest cudny. Ja też marzę by go zwiedzić :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie stare zamki,maja swoj klimat:)
OdpowiedzUsuńPiękny zamek a jeszcze piękniejsze zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńwitam,Ciekawostka-tu kręcony był teledysk Feel z Iwoną Węgrowską
OdpowiedzUsuńRzeczywiście zamek jak z bajki :)
OdpowiedzUsuńJa byłam w tym zamku w majowy weekend (nie ten długi) i zapewniam Was, że w słoneczny weekend zamek jest oblężony. Trudno znaleźć miejsce do parkowania. A przez park przelewają się tłumy. Rok temu zwiedzało się 1/10 zamku bo w reszcie było centrum nerwic. Nie wiem jak ludziom udało się tam zachować spokój. Z żalem stwierdzam, że wnętrz obejrzałam niewiele. Obiady domowe. Zamek polecam w zimowy słoneczny mroźny dzień. Dla tolerujących tłumy - w święto azalii i rododendronów.
OdpowiedzUsuńZamek przecudny! Znam go ze zdjęć, niestety nie było mi dane jeszcze go odwiedzić :(
OdpowiedzUsuńMnie bardzo podoba się ten zamek, byłam tam parę razy i myślę, że w słoneczną pogodę warto odwiedzić to miejsce :)
OdpowiedzUsuńTeż się wybieramy. Może w tym roku się uda :)
OdpowiedzUsuńFajny post;-)
OdpowiedzUsuńWiele wiele lat temu mieliśmy okazję zwiedzać tą perełkę był na naszej liście ;-) kiedyś tam wrócimy z dziećmi Polecam
Piękne zdjęcia porobiłaś! Byłam tam raz, na wypadzie w czasie studiów. Chciałabym wrócić jeszcze z dzieciakami, pomimo tego, że raczej znajduję się grupie (przeszkolonych) szyderców;). Dla dzieciaków takie zamczysko będzie fajnym doświadczeniem. Pozdrawiam ciepło:)
OdpowiedzUsuńByłam tam raz, ale niestety trafiliśmy na moment, kiedy zamek był odświeżany i wszystko było pozakrywane plandekami - postanowiliśmy więc zwiedzić park i napotkaliśmy na jakiś mały cmentarz wśród drzew i też były jakieś alejki z zadaniami wymalowanymi na tabliczkach do wykonania (jakieś ćwiczenia) nie wiem czemu to służyło - może jakiś maraton było :D, ciekawe czy to jeszcze tam jest :D
OdpowiedzUsuńRobi wrażenie!Nie byłam i po Twojej fotorelacji, chętnie się tam wybiorę;)
OdpowiedzUsuńMiłego dnia!;)
Wygląda cudownie i rzeczywiście jak z bajki ;)
OdpowiedzUsuńByliśmy z mężem 2 albo 3 lata temu ale nie weszliśmy do środka. Widzę teraz, że będziemy musieli to kiedyś nadrobić... :) Też chyba drzemie we mnie jeszcze mała dziewczynka bo uwielbiam wycieczki na zamki! :) W takich miejscach wyobraźnia pracuje na zwiększonych obrotach... ;)
OdpowiedzUsuńTo prawda, jak z bajki! Wygląda cudownie. Ściskam Madziu
OdpowiedzUsuńPiękne miejsce, mnie zauroczyło, dziękuje, że o Nim napisałaś, jeśli kiedyś będę miała okazję (będę blisko) to z ochotą odwiedzę. Zdjęcia mnie urzekły:)
OdpowiedzUsuńAle tam pięknie!!! Moja sześciolatka uwielbia zamki i pałace. Byłaby zachwycona!!!
OdpowiedzUsuńTeż odwiedziłam ten zamek i podzielam Twoje zdanie. Jest bajkowy :) Nie mogłam od niego oczu oderwać i podziwiam twórców za realizacje swoich wizji.
OdpowiedzUsuńTeż byłam i nie mam aż tak daleko,w lecie jest tam oblężenie i jakie piękne ślubne sesje zdjęciowe tam powstają :)
OdpowiedzUsuńTytuł bardzo adekwatny :)
OdpowiedzUsuńZamek jak z bajki !
Zapraszam do mnie :)
http://wnetrzanaczasie.blogspot.com/2014/03/zaczynamy.html
Pozdrawiam,
zamek jak z bajki :) uwielbiam takie miejsca :)
OdpowiedzUsuńcudowny!nic dodac nic ujac "jak z bajki":)
OdpowiedzUsuń