Poznajcie moją nową miłość.
Hiacynty "deft blade".
W ilości dwóch małych cebulek, zamieszkały w szklarence.
Dobrze im ze sobą w swoich mini wiaderkach.
W nasłonecznionym miejscu, osłonięte od przeciągów, wypuszczają swoje mięsiste pąki.
Proste w pielęgnacji, nie wymagają od nas zbyt wiele. I kwitną wspaniale.
Na to jednak jeszcze trochę muszę poczekać, choć już teraz jestem oczarowana ich wyjątkową urodą.
Czy u Was też tyle słońca co u mnie?
Jeśli nie, to życzę Wam pięknej, bezchmurnej pogody!
Podobno w weekend ma się mocno ochłodzić, dlatego koniecznie skorzystajcie z tej cudownej aury!
Ja dziś jadę na wieś:D
Przypominam, że jeszcze dwa tygodnie do zakończenia mojego miętowego candy.
Chociaż patrząc po ilości komentarzy (już prawie 130!), chyba nikt go nie przegapi;)
Cieszę się ogromnie, że tak Wam się podoba!
32 komentarze
cudowne:)))) ja też uwielbiam hiacynty posiadm 3 sztuki w tym dwa z nich rosną w szklanych wazonach wypelnionych tylko woda:)) puszczają już zielone pędy i białe pąki i przybył też krokus:))) pomalutku kwitnie na wesoly żołty kolor:)))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam słonecznie:)))
Oglądam zdjęcia, na których to pokazywane są przepięknie rosnące hiacynty i aż mnie serce boli, gdyż, mimo kilku prób, nie potrafiłam wyhodować ani jednego. I nie wiem dlaczego.
OdpowiedzUsuńCebulka w wiaderku wygląda świetnie.
U mnie i słoneczko i hiacynty :)
OdpowiedzUsuńTwoje zdjęcia zachwycają. Myślę, ze nawet gdybyś miała sfotografować cegłę, to by wyglądała jak diament... Uwielbiam tu zaglądać :)
OdpowiedzUsuńUdanego wyjazdu zatem! :)
OdpowiedzUsuńMoje hiacynty już niestety przekwitły :( ale za to storczyki szaleją teraz :)
A, sympatyczny ten kociak :)
Piękny; ) Potrzeba zieleni nas pochalania nie?;) Cudna wiosna ja wlasnie u fryzjera jestem; )
OdpowiedzUsuńTeż czekam aż moje zakwitną :) Oprócz pięknych kwiatków, cudny kotek - jak bliźniak mojego Mruczusia ;)
OdpowiedzUsuńMiłego dnia!:))
Pięknie u mnie na razie tylko tulipany :) Pozdrawiam i zapraszam na Candy
OdpowiedzUsuńJak ja lubię hiacynty! Są takie... wiosenne.
OdpowiedzUsuńI tak jak ktoś już napisał-robisz cudowne zdjęcia, aż miło patrzeć i przyglądać się im po raz nasty. Naprawdę, świetna robota!
Chyba i ja sobie w końcu tego hiacynta na poprawę humoru sprawie ;) Udanego wyjazdu, słońca mimo prognozy! W Wawie mnóstwo, korzystam ile mogę, bo bardzo mi teraz potrzeba! Buziaki, czekam na wyniki konkursu :D
OdpowiedzUsuńU mnie już po hiacyntach...za to słonecznie i prawie 30 stopni w słońcu ;) Tak przynajmniej termometr pokazał ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam je! Szczególnie za zapach :)
OdpowiedzUsuńPiękne hiacynty a fotki rewelacja! Boskiego wyjazdu! Pozdr Kasia
OdpowiedzUsuńU nas też bardzo słonecznie :). Pięknie zdjęcia!
OdpowiedzUsuńUwielbiam,piekne same w sobie:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam hiacynty! Moje już przekwitły ;[
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Hiacynty są super i długo stoją.U mnie od zimy już się trochę tego przewinęło :))) Kiciusia masz słodkiego i co go widzę to siedzi na krześle :))) Czy Twój stół jest z ikea? Chcę sobie taki kupić więc zapytam jak się sprawuje,zwłaszcza blat.
OdpowiedzUsuńBuziaki
Piekny, niech cudnie rośnie i cieszy oko :))
OdpowiedzUsuńBuziaki
Twoje hiacynty pięknie wyglądają w "wiadereczkach" , świetne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńjeszcze troszkę a rozkwitną i cudownie będzie pachniało w domu :) dla mnie ich zapach jest wspaniały choć lekko oszałamiający, ale to przyjemne oszołomienie :)
pozdrawiam serdecznie
Madziu, u Ciebie jak zwykle prześlicznie. Ja też bardzo lubię hiacynty i za ich urodę i za zapach!
OdpowiedzUsuńŚciskam kochana
a ja poszukuję w sklepach tak ładnych cebulek hiacyntów i jak na złość nie mogę ich kupić… jakieś takie wszystkie mizerne :) ale nie poddaję się - hiacynt na wiosnę musi być! najwyżej zaczekam na te w ogródku ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
uwielbiam hiacynta <3
OdpowiedzUsuńzapraszam na pesto z rukoli!
www.cookplease.blogspot.com
Nad morzem też słonecznie :) dziś wyciągnęłam okulary :)
OdpowiedzUsuńPoluję na nie ,ale na widoku same lichutkie :-( Może w weekend w ogrodniczym się uda :-)
OdpowiedzUsuńU nas również pięknie , słonecznie .
Uwielbiam Twoje zdjęcia! Udanego wyjazdu!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTeż jestem oczarowana i Twoimi zdjęciami również ;)
OdpowiedzUsuńRomantyczne zdjęcia i prawda hiacyny są świetne, a jeszcze w wiaderku ;)
OdpowiedzUsuńhttp://trytodesign.blogspot.com/
Śliczne zdjęcia <3
OdpowiedzUsuńniedościgniony wzór! pięknie, ale stół już taki mam:)
OdpowiedzUsuńPrzepięknie u Ciebie i tak jasno... zazdroszczę :) mi widok za oknem przysłaniają bure kamienice - uroki życia w centrum miasta. Ale jak w weekend dorwę słońce na te dwie godziny w południe to fotografuję wtedy jak oszalała co tylko się da :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Nastrojenie absolutnie hiacyntowe i już planuję odpowiednią stylizację. U mnie hiacynt zyska towarzystwo moich tiulowych pastelowych pomponów. Zapraszam.
OdpowiedzUsuńhttp://mysweetdreaminghome.blogspot.com/