Parę dni temu dostałam ważnego dla mnie maila. Nie był to ani mail z jakąś super-hiper-akcją-promocyjno-reklamowo-wysoko-budżetową, ani kolejny typu oferta promocyjna, zareklamuj mnie za friko, w końcu jesteś blogerem. Nic w tym stylu. Nie był to też mail z zapytaniem o projekt, poradę, dywan czy kafelki w mojej kuchni:P Nie były to też informacje z przedszkola moich pociech, ani rachunki bankowe, czy inne różności wszelakie. Ten mail był zupełnie zwyczajny, a jednak był niezwykle dla mnie ważny.
Często dostaję od Was maile, to fakt. Piszecie na wstępie, że pewnie dostaję ich tysiące (to nie prawda!!!) i ten, od Was, na pewno nie będzie miał dla mnie szczególnego znaczenia. Och, jak bardzo się mylicie!! Każdy list, każde słowo, komentarz tu na blogu, instagramie czy fb, jest dla mnie szczególny. Ja nigdy, przenigdy nie spodziewałam się, że w ogóle ten blog będzie dla Was tak ważny! Więc skoro Wy znajdujecie dla mnie chwilę, aby wpaść, poczytać, a do tego czasem skomentować, to ma to dla mnie ogromne znaczenie! Nie chciałabym być dla Was niedostępna. Jakkolwiek sobie mnie wyobrażacie, nie stawiajcie przede mną szklanej ściany. Jestem zwykłą dziewczyną (za chwilkę już po 30-tce...gulp), nie czuję się wyjątkowa, a tym bardziej nie zamierzam zadzierać nosa;)
Nie znałam bloga Idy wcześniej. Niestety mało mam teraz czasu na podczytywanie co słychać na innych blogach, co pewnie zauważyły te osoby, u których bywałam częstym gościem. Mam nadzieję, że mi to wybaczycie, staram się nadrabiać zaległości. Ale wracając do tematu. Weszłam na bloga Idy i niemal do północy siedziałam zaczytana. Pomimo tego, że różni nas tak wiele, łączy nas jedno - podobny gust wnętrzarski:) (nooo i parę innych rzeczy;). Ido, dziękuję Ci, że tu do mnie wpadasz, że sprawia Ci przyjemność przebywanie na tym moim kawałku blogowego świata.
Dlatego też, choć nie wiem czy powinnam - nagroda Liebster Blog Award to wyróżnienie dla młodych blogów, mój się już chyba nie zalicza ;)- zwyczajnie odpowiem na zadane pytania.
lubię! Zaczęłam i nie mogę przestać;) Nawet, gdy czasem mam chwile przestoju, gorsze dni itd. lubię tu zaglądać, bo daje mi to motywacje do działania. Można przesiedzieć cały dzień z założonymi rękoma, można też zebrać się w sobie i żyć pełnią życia. Gdy czasem o tym zapominam... wchodzę na blog i wiem już co dalej mam zrobić;)
2. Gdy miałaś naście lat Twoim guru i autorytetem była/był …
2. Gdy miałaś naście lat Twoim guru i autorytetem była/był …
Kurcze, naście lat? Kiedy to było... ;) Nie mogę wskazać jednej jedynej osoby - od wielu "brałam" to co najlepsze i starałam się zatrzymywać to w sobie.
3. Jak tamta fascynacja ma się do dziś, gdy masz dziesiąt lat? Dziesiąt?? jeszcze dzieści;P
3. Jak tamta fascynacja ma się do dziś, gdy masz dziesiąt lat? Dziesiąt?? jeszcze dzieści;P
Zmieniałam się ja, zmieniały się moje autorytety. O wszystkich myślę z nutką nostalgii.
4. Z nieba spadło Ci 10 tyś. zł , ale możesz je wydać tylko na siebie. I co zrobisz?
Ło matko. Pojadę na Mazury, w totalną dzicz, o tym teraz marzę. Posłucham ciszy, pójdę nad jezioro, przejdę się po moim ukochanym lesie. A potem zacznę żebrać u lokalnych aby odsprzedali mi jakąś działkę za bezcen;P Jak coś zostanie z tych 10 tyś. kupię dziecięce ubranka, nie umiem inaczej;P5. W codzienności nie mogłabym obyć się bez …
moich dzieci i herbaty :D
6. A na emeryturze to chciałabym …
mieszkać na Mazurach i mieć własną przystań:))
7. Jak książka to z gatunku …
kiedyś horror (Koontz i te sprawy;), teraz albo... kulinarne albo o słonecznej Toskanii, winnicach i niespiesznym życiu na wsi:))
8. Czasem mi wstyd, ale do łez wzrusza mnie …
Macierzyństwo zmienia. Potrafię wzruszyć się nawet na reklamie allegro o domu. Jak nic widzę swoją rodzinkę, moje małe urwisy, wstrętnego kota drapiącego meble. Fajny klimat ma ta reklama... no i wzruszyłam się! grrr;)
9. Są przedmioty, które kojarzą się z dzieciństwem. Dla mnie to …
Moje dzieciństwo to lata 90-te. Moim dzieciom będę kiedyś opowiadać jak to mama miała magnetofon na kasety i wielki komputer commodore, z moją ulubioną grą Giana Sisters. Nie uwierzą :)
10. „Każdy ma jakiegoś bzika, każdy jakieś hobby ma..” Masz takiego bzika na jakimś (albo czyimś) punkcie?
Mam bzika na punkcie wielu rzeczy, które dobrze znacie z bloga: majsterkowanie, szycie, dekorowanie. Cały blog to mój bzik;)
11. Każdy ma jakiś talent. Ty masz w darze od natury …
To że plastyczne talenty jakieś tam mam, to już wiecie;) Nie wiecie zapewne, że bardzo lubię śpiewać, zdawałam jako dziecko do szkoły muzycznej. Lubię też tańczyć, w trakcie studiów zaliczyłam kilka kursów: salsy, electro dance i tańca irlandzkiego, wszystko w jednym czasie i bardzo lubiłam każdy z nich:D Teraz śpiewam dzieciom na dobranoc, tańczę w kółeczku do "stary niedźwiedź mocno śpi", a "sztuka" pozostała jak zawsze nr.1 :)
Tymczasem zmykam spać. Mój mąż wyjechał, więc czeka mnie kolejna noc ze śpiącymi skrzatami w moim łóżku. Wczoraj ten najmłodszy tak się wiercił, że pół nocy nie mogłam zmrużyć oczu...
Dużo się u nas ostatnio dzieje, czuję że blog trochę na tym obrywa, ale cóż - życie się toczy swoimi torami, nie można go wstrzymać w żaden sposób;) Postaram się posegregować zdjęcia, które ostatnio namiętnie robię (niestety telefonem) i skrobnąć parę słów. Dziś tylko kilka na szybko wybranych.
Do następnego.
Magda
EDIT> Ponieważ wczoraj pisałam późno posta zupełnie zapomniałam o kolejnych nominacjach. Jeśli macie ochotę serdecznie Was zapraszam do odpowiedzi na te same pytania, możecie pisać w komentarzach pod postem, albo u siebie na blogach. Dowiedzmy się o sobie trochę więcej:D Miłego dnia!
4. Z nieba spadło Ci 10 tyś. zł , ale możesz je wydać tylko na siebie. I co zrobisz?
Ło matko. Pojadę na Mazury, w totalną dzicz, o tym teraz marzę. Posłucham ciszy, pójdę nad jezioro, przejdę się po moim ukochanym lesie. A potem zacznę żebrać u lokalnych aby odsprzedali mi jakąś działkę za bezcen;P Jak coś zostanie z tych 10 tyś. kupię dziecięce ubranka, nie umiem inaczej;P5. W codzienności nie mogłabym obyć się bez …
moich dzieci i herbaty :D
6. A na emeryturze to chciałabym …
mieszkać na Mazurach i mieć własną przystań:))
7. Jak książka to z gatunku …
kiedyś horror (Koontz i te sprawy;), teraz albo... kulinarne albo o słonecznej Toskanii, winnicach i niespiesznym życiu na wsi:))
8. Czasem mi wstyd, ale do łez wzrusza mnie …
Macierzyństwo zmienia. Potrafię wzruszyć się nawet na reklamie allegro o domu. Jak nic widzę swoją rodzinkę, moje małe urwisy, wstrętnego kota drapiącego meble. Fajny klimat ma ta reklama... no i wzruszyłam się! grrr;)
9. Są przedmioty, które kojarzą się z dzieciństwem. Dla mnie to …
Moje dzieciństwo to lata 90-te. Moim dzieciom będę kiedyś opowiadać jak to mama miała magnetofon na kasety i wielki komputer commodore, z moją ulubioną grą Giana Sisters. Nie uwierzą :)
10. „Każdy ma jakiegoś bzika, każdy jakieś hobby ma..” Masz takiego bzika na jakimś (albo czyimś) punkcie?
Mam bzika na punkcie wielu rzeczy, które dobrze znacie z bloga: majsterkowanie, szycie, dekorowanie. Cały blog to mój bzik;)
11. Każdy ma jakiś talent. Ty masz w darze od natury …
To że plastyczne talenty jakieś tam mam, to już wiecie;) Nie wiecie zapewne, że bardzo lubię śpiewać, zdawałam jako dziecko do szkoły muzycznej. Lubię też tańczyć, w trakcie studiów zaliczyłam kilka kursów: salsy, electro dance i tańca irlandzkiego, wszystko w jednym czasie i bardzo lubiłam każdy z nich:D Teraz śpiewam dzieciom na dobranoc, tańczę w kółeczku do "stary niedźwiedź mocno śpi", a "sztuka" pozostała jak zawsze nr.1 :)
Tymczasem zmykam spać. Mój mąż wyjechał, więc czeka mnie kolejna noc ze śpiącymi skrzatami w moim łóżku. Wczoraj ten najmłodszy tak się wiercił, że pół nocy nie mogłam zmrużyć oczu...
Dużo się u nas ostatnio dzieje, czuję że blog trochę na tym obrywa, ale cóż - życie się toczy swoimi torami, nie można go wstrzymać w żaden sposób;) Postaram się posegregować zdjęcia, które ostatnio namiętnie robię (niestety telefonem) i skrobnąć parę słów. Dziś tylko kilka na szybko wybranych.
Do następnego.
Magda
EDIT> Ponieważ wczoraj pisałam późno posta zupełnie zapomniałam o kolejnych nominacjach. Jeśli macie ochotę serdecznie Was zapraszam do odpowiedzi na te same pytania, możecie pisać w komentarzach pod postem, albo u siebie na blogach. Dowiedzmy się o sobie trochę więcej:D Miłego dnia!
26 komentarze
:-D dziękuję :-*
OdpowiedzUsuńTo ja dziękuję :)
UsuńZ wielką ciekawością przeczytałam tego posta. Po pierwsze dlatego, że sama brałam udział w LBA i kiedy przyszło mi nominować kolejne 11 blogów pomyślałam o Twoim. Po prostu chciałam Cię wyróżnić za tak ciekawego bloga. Pomyślałam jednak, że z pewnością nie zareagujesz na to zaproszenie, bo bloga prowadzisz długo i masz wielu czytelników. A tu proszę, miłe zaskoczenie. Po drugie, miło poczytać o kimś coś więcej aniżeli tylko to czym się zajmuje na co dzień. Pozdrawiam, miłej niedzieli.
OdpowiedzUsuńNo i widzisz... trzeba było pisać:) Teraz jest już wszystko jasne;) Ps. dziękuję! A jeśli masz ochotę to zapraszam do odpowiedzi na te same pytania, choćby tu w komentarzu. Właśnie się skapnęłam, że sama nikogo nie nominowałam! Za mną już dwie takie nominacje i pamiętam jak wiele nominowanych przeze mnie osób nie odpowiedziało... Pozdrawiam również:)
Usuń:) wiele os.tak myśli ale wiem, że wiele blogerek odpisuje na maile:) no i tu chcę Magdzi b.podziękować za każdą odp.i odwiedziny:) widzę że u Was również zabawa na całego lego i legowisko przed kominkiem:)
OdpowiedzUsuńzapraszam wszystkich do siebie:)
pzdr
Dziękuję i buziaki przesyłam:*
UsuńU nas bawialnia w salonie niemal całe dnie:D A legowisko to był mini biwak, gdy dzieci się pochorowały i nudziły się już na maxa. Trzeba było coś zaradzić;)
LBA to chyba raczej wyróżnienie dla ulubionych blogów, tak mi się zdawało. Szczerze mówiąc Ciebie nie nominowałam, bo też sądziłam że nie wciągniesz się w zabawę ;-) Odniosłam wrażenie, że tak bywa na popularnych blogach, niektóre moje nominacje przeszły bez echa...ale nie gniewaj się za te słowa! Fajnie, że nie zadzierasz nosa, fajnie poznać Cię bliżej. Obraz z insta fotkami rewelacja. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńKiedyś wyczytałam, że zasady nominacji LBA obejmują tylko młode stażem blogi, po to aby je w jakiś sposób uhonorować i też puścić wieść o nich dalej w świat. Nie gniewam się, ale właśnie coś tak czułam pod skórą, więc stąd taki wpis:) Jak będziesz miała chwilkę, to zapraszam do odpowiedzi na te same pytania, chętnie dowiem się o Tobie czegoś więcej:)
UsuńPokazałaś się od tej baardzo fajnej strony :)
OdpowiedzUsuńMiło było lepiej Ciebie poznać.
P.S. kochane urwisy ;)
Dziękuję! Ciebie również zapraszam do odpowiedzi na powyższe pytania:)
UsuńBuziaki
Z przyjemnością poczytałam i pooglądałam :-)
OdpowiedzUsuńDzięki Dorotko:)
UsuńPięknie u Ciebie :) Mój blog Ma i Bla
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńNa pewno miło się robi człowiekowi gdy inny,a tym bardziej zupełnie obcy nam ktoś docenia to co robimy :)
OdpowiedzUsuńTa tabliczka z 1 foto mnie rozbawiła ;p Aaa,dostrzegłam metalowy koszyczek pepcowy.Już go niosłam do kasy ale w ostatniej chwili odniosłam z powrotem ;p Ale może jednak się namyślę ;:))
Uściski!
To chyba największa pochwała. No może największa jest dla mnie wtedy, gdy moje dzieci pochwalą zjedzony cały i ze smakiem obiadek:D
UsuńPs. wpuścić mnie do pepco... ;P
Bardzo miło poznać cię jeszcze lepiej:)
OdpowiedzUsuńPiękne kadry codzienności Madziu:)
ściskam i udanego tygodnia
Dzięki Natalko, z chęcią bym się też o obie czegoś więcej dowiedziała, skrobniesz? ;)
UsuńTeraz żałuję, że nie nominowałam Ciebie. Rzeczywiście mnie też kilka osób zignorowało. Niektórzy myślą, że początkujące bloggerki chcą się wypromować kosztem tych, które mają setki obserwujących i do każdego posta kilkanaście komentarzy. Nieprawda. Przynajmniej w moim przypadku tak nie było. Kazda z nas ma swoje ulubione blogi, do których często zagląda bo za coś je lubi, prawda? A potem chce wyróżnić. Dzieki za propozycję. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńOj nie ma co żałować, na pewno wybrałaś blogi warte uwagi, które dla Ciebie dużo znaczą:) Blogerski świat rządzi się swoimi prawami i jak to w każdej przestrzeni - nie ma ideałów, sama się o tym przekonałam na początku mojej drogi;)
UsuńPiękne zdjęcia bo prawdziwe :-) Jestem pod dużym wrażeniem ciepła Twojego domku. Bardzo, bardzo mi się podoba :-)
OdpowiedzUsuńO kurcze. Przypomniałaś mi tym postem, że również dostałam taką nominację. Dzięki :) Lecę nadrobić zaległości :)
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcia :) Cudowny klimat, widać, że jesteście fajną szczęśliwą rodzinką :)))
Lubię takie posty dzięki którym poznajemy bliżej autora, dowiadujemy się czegoś nowego. Czasem dom to tylko skorupa, bez wzajemnych relacji, bez szczęścia. Oprócz pięknych wnętrz, twoje zdjęcia żyją, pokazują prawdziwy dom, gdzie toczy się prawdziwe życie :))) Pozdrawiam i gratuluję nominacji i pięknej rodzinki :)))
A mnie wzruszyły Twoje odpowiedzi.. i piękne zdjęcia domu :))
OdpowiedzUsuńDziękuję za te słowa..
Pozdrawiam ciepło K
przyznam się że nie czytałam tylko zdjęcia oglądałam...wpadam oczy nacieszyć na szybko:) cudownie prawdziwe zdjęcia:) jakbym swój dom widziała:) i te śpiące misie przed kominkiem hmmmm:) cudownie i rodzinnie:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńdziękuję za te zdjęcia :) zabawki porozrzucane, okruszki z chleba, garnki na piecu, kocisko wbijające pazury w ulubiony fotel... dom żyje i to jest najpiękniejsze ;D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ;)
To super, że nie zadzierasz nosa tylko wlaśnie włączasz się do zabawy :) Przez to jeszcze milej czyta się twój blog, bo pokazujesz nie tylko piękne wnętrza, ale i siebie, swoją osobowość, a o to przecież chodzi :)
OdpowiedzUsuń