Dziś odsłona druga pięknego miasta Berlin, wydanie nocne. Oj łaziliśmy troszkę po tym mieście zwiedzając główne arterie, malownicze uliczki i nowoczesne zakamarki chociażby placu Poczdamskiego. Berlin jest tak bardzo różnorodny, że ciężko opisać go w trzech słowach. Jednak, gdybym miała spróbować, byłyby to: szkło, kamień i metal. Te trzy materiały ścierają się tu ze sobą na porządku dziennym. Nie uświadczysz tu widoków, w których brakowałoby choć jednego z nich. Do tego przepych, kontrasty, mnóstwo kolorów. Miasto które nocą zachwyca i onieśmiela, jednocześnie zachęcając do zagłębienia się w jego dalsze zakamarki.
Nad Sprewą, po lewej instalacja z balonów symbolizująca przebieg Muru Berlińskiego. |
Wyjście z metra oraz część jarmarku świątecznego, który już jest tam rozłożony. Świąteczne motywy widać już niemal wszędzie. |
Jarmark Bożonarodzeniowy i widok na podświetlony dach Sony Center na placu Poczdamskim. |
Zakamarki Sony Center. Dużo szkła, stali, betonu no i drzewa wyrastające ze środka chodnika. |
Sony Center. |
Architektura wokół Sony Center oraz gmach Reichstagu. |
Berlin Hauptbahnhof , czyli dworzec kolejowy. Drugi co do wielkości dworzec w Europie. Cztery trasy podziemne, trzy nadziemne. Robi wrażenie. |
Dworzec kolejowy, w tle widać przemykającą naszą ekipę, ja oczywiście robię zdjęcia:) |
Będąc na tym dworcu można się zgubić. A swoją drogą czy nie przypomina on Wam przestrzeni rodem z filmu "Piąty element"? |
Peron metra. Szczerze zazdroszczę im tak niebywale rozwiniętej komunikacji miejskiej. Pędzą tak szybko, że ledwo zdążyłam go złapać na zdjęciu;) |
Po lewej... nie pamiętam! Muszę zapytać Kasi, która była naszym osobistym przewodnikiem;) Po prawej - chyba nie muszę przedstawiać, wieża telewizyjna na Alexanderplatz |
Berlin nocą. Tak go widzę, tak go zapamiętam. Na trzecią część naszej wędrówki po Berlinie zapraszam już niedługo. Tym razem będzie o moich ulubionych muzeach oraz designie na wyciągnięcie ręki.
Pozdrawiam
Magda
15 komentarze
cudowne zdjęcia :) zachęciłaś mnie do wizyty w Berlinie, bo jeszcze nie miałam okazji tam gościć ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Zapraszam również na wcześniejszego posta, gdzie umieściłam zdjęcia za dnia:) Berlin ma wiele twarzy i to jest w nim najpiękniejsze:)
UsuńTak Berlin jest bardzo różnorodny, napewno tam wrócę, widzę, że warto zobaczyć Berlin nocą....pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNocą zupełnie inne rzeczy przyciągają oko. Myśmy chcieli wycisnąć z wyjazdu ile się da wiec do późnych godzin zwiedzaliśmy:)
UsuńRewelacyjne zdjęcia. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDzięki! Tym bardziej, że nocą ciężko zrobić dobre zdjęcia bez statywu, a ja swojego nie zabrałam...
Usuńjeszcze nigdy nie byłam w Berlinie. A w sumie przecież nie jest daleko. Twoje piękne zdjęcia z obu postów bardzo mnie zachęciły do wycieczki. Kto wie, może jakiś wypad na weekend?
OdpowiedzUsuńWoow. nie wiedziałam ze Berlin może być taki piękny w nocy!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie
cudowne zdjęcia, wow!
OdpowiedzUsuńPięknie przedstawiłaś miasto. Z pewnością się wybierzemy. Na ten weekend obawiałam się tłumów z powodu rocznicy obalenia muru i wybraliśmy Pragę
OdpowiedzUsuńBerlin nocą zachwyca jeszcze bardziej
Pozdrawiam
Guten Tag Magda!:-) Fotki jak zwykle magiczne....achhhh zachęciłaś do zwiedzania i to bardzo:-) ja, co prawda troche blizej bo do Torunia sie wybieram ale za to na babski wypad, wiec tez mam nadzieje ze sie uda:-) Buziaki
OdpowiedzUsuńAle tam cudownie... ściskam cieplutko Madziu, miłego weekendu
OdpowiedzUsuńMadziu piękne zdjęcie, wspaniale pokazują magię Berlina :) A u mnie dzisiaj Warszawa nocą :))) buziaki!
OdpowiedzUsuńRobi wrażenie. W nocy można zobaczyć rzeczy, jakich nie widać za dnia. Zazwyczaj natykam się na fotografie pokazujące miasta za dnia, więc taka odmiana cieszy moje oko. W rzeczywistości jest jeszcze bardziej super.
OdpowiedzUsuńCześć wszystkim właśnie pisze z miejsca zwanego Sony Center naprawdę magiczne tylko coś turystów bardzo mało. Oj ten ochroną namieszać poważnie turystyce 😒
OdpowiedzUsuń