Słodka myśl.
Taka, co nie che nam dać spokoju.
I wierci dziurę w brzuchu i dręczy nasze podniebienie.
Myśl o pysznym, aromatycznym cieście zawitała w mojej głowie.
Późny wieczór. Znalazłam w sieci przepis.
Cynamonowa tarta jabłkowa. Brzmi idealnie.
Pędzę do kuchni i dobieram składniki najprostszego ciasta na świecie.
Kurcze, nie ma jabłek! To niemożliwe, u nas zawsze są jabłka - myślę.
No cóż, poczekam. A myśl o cieście nie daje spokoju.
Skąd ten wilczy apetyt, przecież nie jestem w ciąży!
Jak to się dzieje, że jak wysyłam chłopa do sklepu, to zawsze wraca z czymś innym niż mu przekazałam? Takim sposobem w moich zasobach znalazło się aż sześć opakowań płatków migdałowych. "No bo przecież zawsze się przydadzą" stwierdza mąż.
Jabłka kupiłam już sama.
Oryginalny przepis zmieniłam troszkę po swojemu. Zamiast kratki z kruchego ciasta, na wierzch położyłam uprażone w maśle i cukrze migdały. Bosko chrupiące i słodkie, idealnie pasują do lekko kwaskowych jabłek. Polecam takie połączenie, ciasto znika jak oszalałe!
Moje prażone migdały:
150 g masła
150 g migdałów
100 g cukru (około)
łyżeczka cukru waniliowego (polecam zrobić swój własny!)
szczypta soli
Na patelni rozpuszczamy masło i cukier, dodajemy migdały, mieszamy.
Układamy na cieście na przykład zamiast kruszonki i dalej pieczemy, jak w przepisie.
Ps. jestem bardzo zadowolona ze swojego Kitchen Aida.
Ciastko kruche? Wyrobi.
Ciasto na pizzę? Wyrobi.
Ciasto na chleb? TAK!
Cud-miód maszyna:D
Buziaki i miłego dnia!
24 komentarze
woooow! mogłabym to wrzucić na swojego fanpage??:) wygląda super!
OdpowiedzUsuńNo pewnie, nie ma problemu, częstuj się;)
Usuńhttps://www.facebook.com/FaksiuCookPlease/photos/a.622279387838346.1073741830.499698013429818/633441826722102/?type=3&theater :)
UsuńO , lubię takie smakołyki !!!!
OdpowiedzUsuńHmm za mną ciasto z jabłkami już chodzi kilka dni:) Więc pewnie zaraz polecę je robić :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie wypróbuj mój lekko zmodyfikowany przepis, niebo w gębie!
UsuńJa wcale nie pogniewałabym sie gdyby mój mąż wrócił z zakupów z takim zapasem płatków
OdpowiedzUsuńmigdałowych:-) Tarta to zawsze dobry pomysł:-)
Zostały mi jeszcze 3 paczki, chcesz trochę? Ja akurat nie często mam okazję je wykorzystać, więc stąd lekkie niezadowolenie ;)
Usuńale pyszne te Twoje fotki:) nic tylko schrupać te prażone migdały, pychotka:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Patrycja
Cud miód malina, aż ślinka cieknie!
OdpowiedzUsuńAż mi w brzuszku burczy na takie widoki :)))
OdpowiedzUsuńojej, muszę szybko do Ciebie zwiewać, bo nie mogę dziś nic jeść :(
OdpowiedzUsuńNo szkoda... to może kawałek na jutro?;)
UsuńJakbym widziała w tym i mojego męża ;)
OdpowiedzUsuńTaka słodka myśl chodzi za mną krok w krok, nie chce mnie opuścić w ogóle. Może jestem notorycznie w ciąży! ;)
Hehe, coś w tym jest;)
UsuńAle pyszności...aż ślinka cieknie ;p
OdpowiedzUsuńMadziu, ale mi narobiłaś smaczka:) Wygląda bardzo apetycznie, pychotka:) Buziaczki
OdpowiedzUsuńWłaśnie zaśliniłam klawiaturę :P
OdpowiedzUsuńMniam!!!
Mniam i juz pół nie ma :)
OdpowiedzUsuńMagdo aleś narobiła apetytu. Koniecznie będę musiała wypróbować ten przepis. Wygląda smakowicie, a że my jesteśmy łasuchami więc podejrzewam, że zrobię dwie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Kachna
Dawaj przepis Madziula:) Za mną coś słodkiego chodzi o kilku dni... i mam jabłka;)
OdpowiedzUsuńAaa apetycznie :)
OdpowiedzUsuńmniam na pewno była pyszna ta tarta :-)
OdpowiedzUsuńnie powinnam ogladac takich obrazkow o tej godzinie;)))
OdpowiedzUsuń