, , , , ,

Oczami wyobraźni...

23:31

Nie widzę gołego betonu, wykutych dziur, ani sterczących kabli. Siedzę na fotelu, popijam lampkę wina, cieszę się ciepłem płynącym z rozpalonego kominka. Nawet w środku lata. O tak, o tym teraz marzę. Już bardzo mi tęskno za moim domem, im dłużej trwa remont tym bardziej mi żal, że to piękne lato spędzę poza moim azylem. Na szczęście czas leci nam bardzo szybko. Kolejny tydzień remontu zakończony, a w domu robi się coraz ładniej :)

Największa zmiana zeszłego tygodnia to obudowa kominka. Jeszcze nie skończona, jeszcze w fazie roboczej, ale jest! Pierwsze wrażenie? O matko, jakie bydle...;P Po pierwszym szoku, odczucie zabranej nam przestrzeni minęło. Wiem, że będzie pięknie.

Obudowa nie jest skończona, jeszcze czeka ją kilka nie tak "drobnych" poprawek. Trzeba zabezpieczyć płyty przed pękaniem, wyciąć otwory i zagipsować. Szczegóły szczególiki, ale kto to widział, żeby uważać za zakończone coś, co ma zaszpachlowane połączenia płyt gipsowych, jakby to robił na ślepo. A o zakończeniu prac zostaliśmy poinformowani telefonicznie, co wprawiło nas w osłupienie. Jaki koniec, no halo? My to mamy zatwierdzić przy odbiorze? Zwłaszcza, że umawialiśmy się na przygotowanie podłoża pod malowanie. 
Po całym tym kominkowym zamieszaniu udało się dogadać i od jutra zaczynają się dalsze prace. Ufff.

Na ukończeniu również prace elektryczne. Nasze kablowe drzewko już okiełznane:) Obok rura pod ukryte okablowanie do telewizji. Wysięgnik na wiszący telewizor też już mamy, choć i z tym był problem. Okazało się, że sprzedano nam ostatni niekompletny model. Długo się naszukałam kolejnego odpowiedniego uchwytu (bo tamtego brak), ale udało się i kolejna rzecz z głowy:)

Sufit już nie straszy, a ściany pod tablicówkę wygładzone :D

Kuchnia też powoli przeobraża się zgodnie z moimi planami. Po skuciu kafelek trzeba było wyrównać całość i położyć gładź. W kolejnym tygodniu mamy już umówiony montaż blatu, dopiero na nim będą układane kafelki. Dziś udało się kupić w końcu płytę indukcyjną oraz baterię kuchenną. Po montażu na pewno Wam wszystko pokażę :) Oj będzie się działo i w końcu będzie "wyglądało"! :))

Choć padam ze zmęczenia, musiałam skrobnąć dla Was tego posta, w podziękowaniu za to, że tu zaglądacie i dopingujecie, pomimo że tak nie wiele jest do pokazywania na tym etapie... Nie mam siły na razie na nic innego jak remont, ale parę pomysłów w głowie na nowe posty już siedzi. Postaram się ruszyć pełną parą jak już zasiądę w tym swoim fotelu, napiję się lampki wina i troszkę odpocznę;)

Buziaki i do następnego! 
Magda

Zobacz również

18 komentarze

  1. Coz znaczy jedno lato, kiedy w perspektywiewymarzone wnetrze, wieczory przy kominku, cieple wieczory w ogrodzie:-) jest na co czekac:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I tej myśli właśnie się trzymam, bo urlopu w tym roku nie bedzie. Chcieliśmy to mamy, coś za coś;)

      Usuń
  2. :)
    Jestem tu pierwszy raz i mam nadzieje ,ze nie ostatni .
    Pięknie urządzony dom.

    Pozdrawiam -olka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam Cię zatem serdecznie i miło mi, że zostajesz na dłużej:))

      Usuń
  3. Czekam na kolejne zdjęcia:-)
    Pozdrawiam:-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Będzie wspaniale!!!! buźka

    OdpowiedzUsuń
  5. Zapowiada się że będzie pięknie, nie mogę doczekać się ostatecznej wersji. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Zobaczysz szybko zleci. Bardzo dobrze ze sobie wizualizujesz efekt koncowy to nastroi Cie pozytywnie. Jejku powiedz jak zrobisz wszystko tak cudnie dzieki remontom... co będziesz robic dalej w domku, )?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Grunt to pozytywne myślenie:) A jak juz skończę ten remont to i tak bedzie jeszcze mnostwo rzeczy do zrobienia, chocby dlatego ze na wszystko teraz nie wystarczy funduszy. Ważne żeby podstawa, czyli przeróbki scian, podłoga, kominek i malowanie bylo zrobione, potem zostanie dopieszczanie i po prostu korzystanie z tego wszystkiego:) i nie mogę sie tego doczekać:))) a jak juz zupełnie skończę wszystkie moje plany co do domu, to zawsze pozostaje mi czerpanie satysfakcji z pracy i projektowania wnętrz dla innych:D

      Usuń
  7. Wyobrażam sobie, ze jesteś bardzo zmęczona Madziu... Nie obejrzysz się, a już będzie tak jak sobie wymarzyłaś... I za to mocno trzymam KCIUKI!!!!
    buziaki śle i ściskam PA:):):)

    OdpowiedzUsuń
  8. Projekt piękny, czekam na efekt końcowy :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Czekam na koniec remontu,super bedzie:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Będzie pięknie,zobaczysz. Przecież jesień też może być piękna...i wtedy jakoś wino smakuje lepiej :))) Buźka

    OdpowiedzUsuń
  11. Wytrwasz, dasz rade, a potem będzie pięknie :) Swoją drogą - bardzo zazdroszczę tego remontu .... ;) Pozdrawiam - M.

    OdpowiedzUsuń

SUBSCRIBE NEWSLETTER

Get an email of every new post! We'll never share your address.