dekoracje,
DIY,
hand made,
kuchnia,
metamorfoza,
poduszki,
rolety,
szycie
Szykując się do zimy...
18:30
Witam wszystkich serdecznie:)
Dziękuję za tyle miłych słów oraz zgłoszeń na moje pierwsze candy!
Nie spodziewałam się tylu chętnych po niecałym tygodniu! Chyba będę musiała zorganizować jakąś nagrodę pocieszenia lub wyłonić dwóch zwycięzców, jeśli tak dalej pójdzie ;)
Tymczasem u mnie znów małe zmiany. Ostatnie wieczory nadal spędzam szyjąc na maszynie (mąż w pracy, wiec cóż zrobić;). Do kuchni zakupiłam pojedynczy karnisz i uszyłam roletę. Nie było to trudne, choć i tak delikatnie za wąski zrobiłam tunel na drążek, a sama szerokość rolety magicznie się zwęziła. Mierzyłam trzy razy... i chyba musiałam być już zmęczona ;) Niemniej jednak udało się ją zawiesić. Roleta jest z tej samej bawełny co zazdrostki, również naniosłam na nią transfer. A tak wygląda za dnia i nocą.
Na zdjęciach możecie również wypatrzeć nowe poduszki, które powstały z zakupionych różnych resztek tkanin. Polecam dla tych, którzy nie chcą, tak jak ja kupować całego metra, na jedną poduchę. No i zapomniałabym - znów przestawiłam stół, a w jego miejsce powędrowała ławka. Stała wcześniej w przedpokoju, a teraz zajmuje zaszczytne miejsce w kuchni. Będzie to idealny kącik do czytania na zimowe wieczory :)
Tymczasem zmykam wertować moje ukochane książki kucharskie Nigelli Lawson. Uwielbiam ją i jej kuchnię, pełną smakołyków. Już niedługo i moja kuchnia zmieni się na lepsze i bynajmniej nie za sprawą przepisów Nigelli. Kto zgadnie, co to będzie?
31 komentarze
Podoba mi się to przestawienie ławki, teraz nie da jej się pominąć i pasuje w tym miejscu jak ulał. Jedyny minus tego ustawienia, to mniej miejsca w przejściu, ale coś za coś :) roleta pięknie się prezentuje w słoneczny dzień! ale wieczorem trochę 'obciąża' okno. Poduchomanio trwaj! :D
OdpowiedzUsuńNo tak, miejsca rzeczywiście mniej, ale od dawna mi chodziło po głowie takie ustawienie mebli. Czas pokaże jak się sprawdzi. Na razie nam wygodnie:)
Usuńco teraz w kuchni...? myślę, że pierniczki :) i zapach chleba :) To na pewno! A jeśli chodzi o wnętrze, to... hmm... nowe światło? dekoracje świąteczne?
OdpowiedzUsuńNo pierniczki i chlebek na pewno będą:) Ale nie zgadłaś;)
UsuńKochana, na candy musiałam się zgłosić, bo taka podusia to Moje marzenie:):):) A w kuchni u Ciebie jak zwykle przepięknie;) Roleta jest śliczna;):): Zdolna jesteś kochana;):):) A co do zagadki, to może dekoracje świąteczne;:):) Buziaczki
OdpowiedzUsuńTo coś też będzie dekoracją;D
UsuńLubie takie przestawianie w domu.U Ciebie jest bardzo przytulnie. A co do gotowania,to program Nigelli ogladać uwielbiam:))
OdpowiedzUsuńNie byłabym sobą, gdybym co jakiś czas nie przesunęła tego czy owego;)
UsuńMam taka firaneczke w garderobie;) masz zjawiskowa kuchnie... jak kiedya będziesz chciala sie wyprowadzić jestem pierwsza w kolejce do zakupu Twojego m. Szczerze, jest idealne...
OdpowiedzUsuńDziękuję:))) Jakby co, otwierasz listę;)
UsuńPiękna kuchnia! Pomysł z ławeczka w tym miejscu rewelacyjny :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam -)
Przytulna kuchnia.Mogłabym tam pitrasic cały dzień:)
OdpowiedzUsuńTeż mam tą dziwną przypadłość:mierzę wszystko po trzy razy a potem i tak uszyję/wykroję za małe, hmmm. Ubraną masz kuchnię na zimę jak się patrzy! A ławeczka w kuchni to po prostu genialne!!! Zgaduję co to może być za ulepszenie w kuchni? Może jakiś super nowoczesny pomonik w postaci Kitchen Aid'a?? Marzę o takim:-)
OdpowiedzUsuńBingo;)
UsuńWłaśnie miałam napisać "Kitchen Aid", bo to była pierwsza rzecz jaka mi przyszła do głowy :) A wszystko dlatego, że w prezencie ślubnym dostałam wspaniałego robota kuchennego Boscha :) Ma w sobie mikser planetarny i wszystko inne - kocham go ;)
UsuńA co do zmian w kuchni - wyglądają świetnie i dodają uroku. Roleta bardzo mi się podoba, a Twoje transfery kuszą mnie strasznie - muszę w końcu spróbować :)
pozdrawiam ciepło :)
Z takiej fantastycznej kuchni to bym nie wychodziła ;) W sumie to pomieszczenie jest dla mnie sercem domu.
OdpowiedzUsuńHmm,nie mam pojęcia co przybędzie do twojej kuchni,jakiś sprzęt pomocny w pichceniu?
Pięknie mieszkasz :) Z pewnością często będę tu zaglądać. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńśliczną masz tą kuchnię! piękne szafki i ta biała ławka super! zazdroszczę!
OdpowiedzUsuńhttp://paulapearls.blogspot.com/
Była, u Ciebie wczoraj bo czas mnie gonił ale nie mogłam sobie darować,by choć na chwilkę nie zaglądnąć. Masz piękną kuchnię,napatrzeć się nie mogę,ma niesamowity urok w sobie i dodatki,które są taką kropką nad "i". Roleta wyszła świetnie i przyznam,że widziałabym ją u mojej córki w pokoju :)))) u siebie też hahaha Fajnie i ciekawie!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Pięknie. Cudna roletka. Mam ciągle w planach uszyć sobie podobną, ale jakoś mi nie po drodze do maszyny :) Będę mogla ściągnąć wzór jak już się kiedyś zmobilizuję?
OdpowiedzUsuńUwielbiam Nigellę. Mam 4 jej książki i ciągle mi mało. Mogę je czytać jak powieści... na kanapie, z kubkiem herbatki, wieczorowa porą i nie nudzą mnie :)
wow jak pięknie i klimatycznie! jest cudownie :) zazdroszczę takiej pięknej kuchni :) czy meble to Ikea?
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :)
Twoja kuchnia jest naj najpiękniejsza :)))
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się wystrój Twojej kuchni - taki magiczny :)
OdpowiedzUsuńale piękna kuchnia jestem pod wrazeniem...idę dalej zwiedzać blog.....
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło:)
Magda zakochałam się w Twojej firaneczce jest urocza. Jesteś niesamowita wyczarowujesz śliczne rzeczy. Czarodziejka z Ciebie!!!! Pozdrawiam Klaudia
OdpowiedzUsuńPiękna kuchnia! Mega!
OdpowiedzUsuńAle tu miło u Ciebie, aż nie chce się wychodzić. Kuchnia cudowna! Pozdrawiam serdecznie! ;)
OdpowiedzUsuńPrzepiękna kuchnia! Jestem zachwycona. A ta ławeczka - CUDO!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Iza
dziś właśnie zabieram się do szycia jakiejś zasłonki albo rolety do kuchennego okna:)
OdpowiedzUsuńPięknie tu u Ciebie, zostaję :)
OdpowiedzUsuńDla mnie firany nie są już fajnym rozwiązaniem na przykrycie okna. Rolety to zupełnie coś innego, Wiele osób ma jeszcze te zwykłe, jednokolorowe biurowe, ale można przecież pójść taką drogą, jak tutaj :)
OdpowiedzUsuń