, , , , , ,

Mój przepis na jesień DIY

18:39

Nie wiem jak Wy, ale wszędzie czuję zbliżającą się jesień. Na dworze pachnie świeżo ciętym drewnem, które układane jest w drewutniach. Słońce już coraz niżej widnieje na horyzoncie i choć grzeje mocno, wiatr skutecznie osłabia jego działanie. Liście pożółkły i panoszą się wszędzie na trawniku, przypominając, że trzeba zabrać się za ogrodowe porządki. Zdradzę Wam, że po tym całym remoncie miałam ogromny niedosyt lata, jakby mi ktoś zabrał z życia tych kilka ciepłych, wyjątkowych miesięcy. Miesięcy, w których ładuję swoją wewnętrzną baterię słoneczną, zaspokajając moje pokłady dobrego humoru i energii;) I choć u mnie dziś ładnie i przyjemnie, niczym latem, to ja zaczęłam się rozkoszować kolejną porą roku.

Jesień w domu to dla mnie ciepłe papucie i porządna miska czegoś pożywnego do jedzenia:P Najlepiej upichcić coś jednogarnkowego, co niemal robi się samo. Dziś właśnie "pyrkał się na gazie" gulasz z podgrzybkami i suszonymi śliwkami (zdjęcia na moim instagramie). Palce lizać, no mówię Wam! Co śmieszne jeszcze kilka lat temu jedynymi grzybami, które tolerowałam były pieczarki! A teraz? Już kolejny rok z rzędu ta potrawa króluje w sezonie jesiennym, a grzyby uwielbiam! 

Dla chętnych wypróbowania tego aromatycznego dania oto przepis:

Składniki:
80 dkg łopatki wieprzowej
20g suszonych borowików lub prawdziwków (ale podgrzybki też pasują idealnie, ja dałam 50 dkg bo z większej ilości mięsa robiłam)
8-10 suszonych śliwek kalifornijskich ( również nie żałowałam;))
2 cebule
sól, pieprz, 1-2 liście laurowe, 4 ziarenka ziela angielskiego - do smaku
1-2 łyżki mąki
olej do smażenia

Marynata do mięsa: 2 łyżki octu balsamicznego, 2 łyżki oleju, 1 łyżka mielonej papryki, 1 łyżeczka majeranku, 1/2 łyżeczki mielonej kolendry, 1/3 łyżeczki gałki muszkatołowej, 2 ząbki czosnku przeciśnięte przez praskę.

Mięso pokroić w sporą kostkę i włożyć do miski. Dodać do mięsa wymieszane wcześniej składniki marynaty i wstawić do lodówki na minimum 1 godzinę. Grzyby zalać wrzątkiem i moczyć przez godzinę. Odcedzić, ale nie wylewać płynu. Następnie pokroić w paseczki. Cebulę pokroić w piórka i podsmażyć na oleju. Przełożyć do rondla. Mięso podsmażyć na rumiano na patelni z olejem po smażeniu cebuli. Podsmażone mięso przełożyć do rondla, zalać płynem po moczeniu grzybów. Podlać dodatkowo wodą, aby zakrywała mięso. Dodać grzyby, pokrojone śliwki oraz przyprawy. Dusić do miękkości 1- 2 godziny. Na koniec zaprawić mąką, aby zagęścić sos. Smacznego! :)

Jesienią nie może również zabraknąć naturalnych dekoracji, które są na wyciągnięcie ręki. Kasztany i żołędzie upolowałyśmy z córką, będąc na spacerze w pobliskim parku. Dynie to już moja sprawka. Robiąc porządki w szafie natknęłam się na stary sweter w plecione warkocze. Przydał się idealnie do zrobienia dekoracyjnych dyń. Bałam się, że mi nie wyjdą, ale kiedy mój syn z radością wykrzyknął ALE DYNNIEE, gdy je zobaczył, wiedziałam że nie wyszły wcale najgorzej;)

Przepis na dynie jest całkiem prosty. Potrzebny nam prostokątny kawałek materiału zszyty po krótszym boku lub obcięty rękaw swetra, tak aby stworzyć tunel. Dolny brzeg fastrygujemy i ściągamy. Do środka wkładamy ocieplinę, gąbkę, albo resztki swetra. Fastrygujemy górę i ściągamy. Teraz przez środek przeciągamy sznurek na długiej igle. Obwiązujemy dynię dookoła tworząc "fałdki". Na koniec wciskamy od góry patyczek, dodajemy sznureczki, listki czy co tam nam się podoba:)
Dynie zamieszkały w szklarence w przedpokoju, nad którym aktualnie pracuję. Mała przestrzeń, rzeczy i meble z odzysku, w dodatku klatka schodowa uniemożliwia stworzenie czegoś sensownego. Na razie tylko uchylam rąbka tajemnicy z widoczną częścią boazerii i szafy, którą przemalowałam jako pierwszą rzecz w naszym nowym domu. Niedługo więcej zdjęć z przedpokoju, jak tylko się z nim uporam;)

Na koniec chciałam tylko Wam szybciutko donieść, że wraz z innymi blogerkami jestem w październikowym wydaniu miesięcznika Czas na Wnętrze w dziale Hiper Blog:)) Bardzo dziękuję za wyróżnienie i cieszę się, że mogę być w tak zacnym gronie :))


Buziaki
Magda

Zobacz również

28 komentarze

  1. gratuluje hiper wyróżnienia! piękne dynie!

    OdpowiedzUsuń
  2. Gratulacje .. Piekne zdjęcia z kasztanami..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki! Ledwo udało mi się je uzbierać, mamy mały park i chyba wszyscy mnie ubiegli;P

      Usuń
  3. Gratulacje :) Ale fajne te dynie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki! Zachęcam do samodzielnego ich wykonania, to bardzo proste!

      Usuń
  4. Madziu, tymi dyniami jestem zauroczona, cudne!!! Ślicznie tam u Ciebie!!
    GRATULUJĘ!!!
    ściskam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki! Teraz wystarczy poszukać starego swetra i do roboty;)

      Usuń
  5. Gratuluję ci serdecznie!
    A dyńki są superowe! Ja poszukuję białych ale coś mi się zdaje,że nic z tego nie wyjdzie więc może skorzystam z twojego pomysłu ;p
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A wiesz, że ja też mam pecha do tych białych?! Myślałam o przemalowaniu normalnych, ale to nie to samo... Za to te sweterkowe są genialnie proste w swoim pomyśle:)

      Usuń
  6. Dziane dynie super...fajny klimacik w domku.. pozdrawiam kasiaathome.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Gratuluje , gratuluję ! :-))) Zasłużenie się tam znalazłaś jak nic !

    A smak mi narobiłaś na ten "jednogarnkowiec" :-) Chyba już wiem co będzie jutro na obiad .
    Co do dyni - też nie miałam ani odrobiny wątpliwości . Dyńka jak się patrzy i już .
    Ps. też kocham jesień ;-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Koniecznie muszę się w tym roku wybrać na zbieranie kasztanów:)

    OdpowiedzUsuń
  9. gratuluję HIPER bloga :) nie wyobrażam sobie, aby ciebie nie było w tym zastawieniu

    OdpowiedzUsuń
  10. Jesień dekoracyjnie zachwyca, żeby tylko zimno nie było... A będzie...
    Gratuluję publikacji!!

    OdpowiedzUsuń
  11. Gratuluje a na gulasz mam smaka ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Śliczne dynie, sama myślę nad jakimiś ale może pokuszę się o malowanie.
    Domek wyszedł przepięknie, czekam na więcej zdjęć, aha i przesyłka dotarła , wielkie dzięki, pachnie przepięknie , ściskam !

    OdpowiedzUsuń
  13. Dynie są super, chętnie bym takie zrobiła :-)

    OdpowiedzUsuń
  14. Gratuluję!!! Pomysł na dynie rewelacyjny, muszę się pokusić o wykorzystanie, tym hardziej, że czasem zalega nam ta jesienna garderoba i nie ma na nią pomysłu.
    Remonty mocno wycinają nam czas, szczególnie zabierają te cenne chwile lata.

    OdpowiedzUsuń
  15. Że też jeszcze tu nie trafiłam...?:) tymczasem rozgoszczę się i powdycham trochę Twego blogowego,przyjemnego klimatu:) ps.moja maszyna też zaczęła rodzić dynie :)

    OdpowiedzUsuń
  16. świetny pomysły na dynie :) przeuroczo teraz wyglądają :)
    widać jesień już do Ciebie zawitała :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Ależ genialne te dynie dziergane;))
    Teraz zdecydowanie tylko coś na rozgrzanie;))
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  18. Zakochałam się w tych dyniach, są boskie:)))) Ja tez takie chcę!:)) Ale do tego typu rzeczy mam niestety dwie lewe ręce:/ I choćbyś nie wiem jak zapewniała, że to proste, to wiem, że w moim przypadku skończyło by się jedną wielką frustracja, a dokładając ciążowe hormony i pewnie olbrzymim płaczem;))) Nie pozostaje więc mi nic innego jak popodziwiać u Ciebie i pozazdrościć;)) Uściski:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Super te dynie, ale chyba nie podołam zadaniu. Wszelkie diy z szyciem na razie omijam :)) Pozdrawiam kochana

    OdpowiedzUsuń
  20. Bardzo fajne dynie! A przepis zachęcający - będę próbować ;-) dziękuję

    OdpowiedzUsuń

SUBSCRIBE NEWSLETTER

Get an email of every new post! We'll never share your address.