Premiera dziś na blogu. Ekskluzywne wydanie, można by rzec;)
Sypialnia. Miejsce gdzie wypoczywamy, by zregenerować siły na kolejny dzień.
To tutaj każdego ranka tuptają do nas małe gołe stópki wpychając się do łóżka:) Ostatnio to nawet tuptają w środku nocy i wtedy na tym naszym nie za dużym łóżku pomieścić się muszą aż cztery osoby. Ale dość tych zwierzeń ;) Dziś uchylam rąbka tajemnicy i zapraszam do obejrzenia naszego prywatnego zakątka.
Nasza sypialnia nie jest zbyt duża. Łóżko raczej standardowe - 160/200, dwa stoliki nocne i przepastna szafa, na której nam bardzo zależało. NIC więcej nie ma. I nawet by się nie zmieściło. Ani toaletki, ani pufy do odłożenia koca, pledu, czy poduszek. Ale nie narzekamy, jest nam tu całkiem wygodnie:)
Ten pokój wyremontowaliśmy tuż po wprowadzeniu się. Odmalowaliśmy wszystkie ściany na biało, położyliśmy tapetę na ścianie za łóżkiem i pojawiła się szafa - garderoba, mojego projektu. Długo nawet lamp nie było, tylko wyprowadzenia kabli sterczały ze ścian. Mieliśmy ograniczony budżet, który również zadecydował o finalnym wykończeniu szafy. Chciałam białe drzwiczki, które pięknie by odbijały światło, ale skończyło się na drewnopodobnych. Po dwóch latach zastanawiam się nad ich wymianą. A może je przemalować? :)
Jak można zauważyć jeszcze nie wszystko do siebie pasuje. Marzy nam się łóżko z pikowanym zagłówkiem. Oboje z mężem lubimy wieczorami czytać przed snem, taki zagłówek zdecydowanie by się tu przydał. Wymyśliłam sobie że będzie z miękkiej pluszowej tkaniny w czarnym kolorze, która będzie kontrastem dla obramowania szafy w połysku. Nie wiem czy zwróciliście uwagę, ale czarny bok szafy odbija tapetę i tworzy delikatną iluzję dodatkowej przestrzeni. Takie drobne detale potrafią mieć ogromne znaczenie dla całego wnętrza. Jak zatem widzicie - pomysł siedzi w głowie od dawna i czeka tylko na realizację;)
I na koniec, tak wyglądała sypialnia przed metamorfozą... :)
Pozdrawiam
Magda
42 komentarze
Rewelacja, od dawna podglądam Twoje wnętrza na instagramie i bardzo mnie ciekawiła Twoja sypialnia... Może to brzmi zabawnie, ale migawki które zamieszczałaś były prześliczne:))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Aga
Pięknie, zmiany zdecydowanie na plus :) pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńŚwietna przemiana. Tapeta ma piękny kolor, a cała sypialnia kojarzy mi się z wakacyjnym klimatem pełnym relaksu i odpoczynku. Super :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam zdjęcia przed i po metamorfozie :D
OdpowiedzUsuńbardzo klimatyczna sypialnia i choć nie lubię koloru niebieskiego u Ciebie prezentuje się świetnie :)
Pozdrawiam,
Ania
Dziękuję Aniu, a niebieskiego...niedługo nie będzie bo mi się znudził;P
UsuńBardzo przytulna sypialenka. Śliczna niebieska tapeta, dzięki niej i tej masie bieli jest niesamowicie świeżo :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło, Agness:)
Przepiękne kolorki!!!
OdpowiedzUsuńOj myślę,że czułabym się świetnie w takiej sypialni,relaks gwarantowany :)
A tak na marginesie-poszukuję takich siwych materiałów w różyczki na paskach lub kratce-ktokolwiek widział,ktokolwiek wie-proszę do mnie pisać szybciutko! :)
Pozdrawiam!
Te materiały kupowałam na allegro, dawno temu...
UsuńNo właśnie,kiedyś był ale teraz niestety nigdzie nie mogę go dostać ;/ Dzięki :)
UsuńJest w niej tak pięknie i czarująco, że napatrzeć się nie mogę!!! Madziu ukłony, bo to co zrobiłas to mistrzostwo :):) cudnego weekendu i codziennych takich śniadań do łóżka ;)
OdpowiedzUsuńHehehe, Natalko myślę, że ta sypialnia jeszcze nie zasłużyła na takie słowa pochwały, ale dziękuję bardzo:***
UsuńZdjęcia przed i po to jak niebo i ziemia :):)
OdpowiedzUsuńW takiej błękitnej sypialni mogłabym spędzać całe dnie... :) Pięknie!
Piękna tapeta! Nie wiem czy to dobre określenie, ale dzięki niej pokój wygląda bardzo świeżo. :) Zagłówek łóżka faktycznie przydało by się wymienić, pikowany można zrobić samodzielnie, choć to trochę pracy. Ogólnie sypialnia bardzo mi się podoba, od dawna byłam jej ciekawa. :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
:) Wolę wymienić/przerobić całe łóżko, bo to obecne wkurza mnie niemiłosiernie. I nie chodzi tu wcale o fakt, że zupełnie nie pasuje;) ale o to, że przechodząc wokół niego za każdym razem uderzam się w wystające ostre kanty słupków...:/ Widać je na ostatnim zdjęciu - to sprzed metamorfozy.
UsuńTo pikowane/ obite tkaniną łóżko pod tym względem będzie idealne. :) Mam takie u siebie w małej sypialni i nie sposób się w nie uderzyć. :)
UsuńZaskoczyłaś mnie tym niebieskim na ścianie ale podoba mi się!! Łóżko pięknie zasłane aż chciałoby się tam wkulać :)
OdpowiedzUsuńBuziaki
Piękna tapeta!cudowne wzory..uwielbiam ten turkus,choć w otoczeniu używam ostrożnie,bo szybko mi się "opatruje" taka wyrazistość..:) A drzwi szafy bym przemalowała!na biało rzecz jasna:)))) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńjak świeżo! tapeta robi wielkie WOW
OdpowiedzUsuń♥
Magdaleno, wydaje mi się że pikowany zagłówek byłby świetnym rozwiązaniem . Mój mąż siedzi w tym temacie po uszy ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ladne wnetrze. Ja tez duzo w sypialni nie potrzebuje. Wygodne duze lozko wystarczy ;). A zaglowek Mozna zrobic samemu nieduzym kosztem... Widzialam taki pomysl w telewizji chyba i przyklul moje oko bo byl obity pieknym lnem ktory pasowal do zaslon... Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńZmiana na 1000 razy lepiej! :)
OdpowiedzUsuńWow, piękna przemiana!
OdpowiedzUsuńMoże na drzwi szafy nałożyć jakąś tapeto-naklejkę białą? Albo po prostu przemalować :)
Pięknie, pozdrawiam! :)
Świetna metamorfoza! Rewelacyjna lampa nad łóżkiem i stoliki nocne :-) Muszę przyznać, że ja zawsze się boję stosować u siebie w domu zdecydowany kolor lub wzór, np. właśnie na tapecie, który potem trudno wymienić. Często jest tak, że po pewnym czasie dany wzór czy kolor po prostu nudzi mi się. Dlatego bardzo lubię kolor w dodatkach :-)
OdpowiedzUsuńPozdrowionka!
piękna tapeta! w swojej sypialni ( tez na blogu pokazywałam) również mam tapetę za łóżkiem - ze wzorem w kolorze stalowo-niebieskim, zatem podobne rozwiązanie do Twojego. Podoba mi się taka pojedyncza ściana ozdobiona w ten sposób.
OdpowiedzUsuńNo niebieski jest! Ale czemuż to się znudził?? I co teraz będzie??
OdpowiedzUsuńZagłówek rób to dodaje charakteru łóżka - jakie by nie było. Ja bym swojego nie zamieniła na żadne inne kupne ;-)
A fronty jasne, że łatwiej i taniej przemalować. Pomieszkasz w takiej wersji troszkę, a jak się opatrzy/znudzi to uzbierasz na nowe fronty :-)
Tylko, żeby nie wszystko było czarne ;-)
Pozdrawiam :-)
Nieee martw się, nie będzie wszystko czarne, a już na pewno nie fronty;) sypialnia jest mała i tylko po południu jest dobrze doświetlona. To by była zbrodnia ją tak zaczernić;) A niebieski? Kolorek ładny, trochę w turkus wpada ale do samego wzoru ciężko dobrać ładną pościel. Dwa lata ponad to dużo czasu aby się nim wystarczajaco nacieszyć; )
UsuńWzięłaś mnie z zaskoczenia :) cieszę się, że pokazałaś nam sypialnię, choć nie spodziewałam się tego. Największa zmiana związana jest z oknem - o niebo lepiej!
OdpowiedzUsuńMożemy jednak wrócić do kuchni? :) Potrzebuję Twojej opinii/rady. Otóż remontuję swoje mieszkanie, za chwilę czeka mnie urządzanie kuchni. Będzie biała z Ikea. W niej drewniany blat. I zastanawiam się, jak ugryźć ten temat. Twój blat jest dla mnie wyznacznikiem tego, jaki powinien być. Chcę taki sam! Z tego co pamiętam swój robiłaś u stolarza mimo, że meble i zlewozmywak są z Ikea. Z jakiego względu dokonałaś takiego wyboru? Cena? jakość? Niestandardowe wymiary? Wygląd? A może jeszcze coś innego... Jest jakaś ogólna rada na pytanie, czy lepiej go kupić w Ikea, czy zamówić u stolarza? Jak wygląda kwestia jakości?
z góry dziękuję za pomoc w tej kwestii :)
Pozdrawiam serdecznie,
Ania
Wow, metamorfoza zdecydowanie na plus:-) Tapeta podoba mi się najbardziej:-) Przepiękny akcent, jest uroczo, szkoda, że chcesz ja wymienić ale tak to jest, że po jakimś czasie większość rzeczy się nudzi:-)
OdpowiedzUsuń...długo czekałam na odsłonę Twojej sypialni :) i powiem Ci, że znając Twoją kuchnię i salon, zaskoczyła mnie ta sypialnia !!! Oczywiście chodzi o ten kolor na ścianie - tapeta przepiękna. Niesamowicie dodaje uroku. Bardzo spodobały mi się szafki nocne - niby proste klasyczne, ale cos w sobie maja. No i te poduchy - ahhh, mogłam był spędzić noc w Twoim łóżku ( i to niejedną! ).
OdpowiedzUsuńChoć widać, że troszkę jest do dopieszczenia to efekt już jest przepiękny.
... i jak dla mnie - zagłówek koniecznie... teraz jakby czegoś brakowało. Troszkę przeszkadza mi też kolor szafy... może faktycznie biała prezentowała by się lepiej.
pozdrawiam i zapraszam - http://bialymalydomek.blogspot.com/
Cud lazurowy, bardzo swiezo i prszyjemy klimat :)
OdpowiedzUsuńWitam serdecznie,
OdpowiedzUsuńzaglądam do Ciebie często :) piękna sypialnia, cudna tapeta. Po metamorfozie zupełnie inne pomieszczenie. Prześliczna lampa, można wiedzieć, gdzie kupiłaś? Pozdrawiam Beata
co za zmiana!! rewelacja! moze i ja skuszę się na jakąś tapetę:)))???
OdpowiedzUsuńJak ślicznie i jasno :) Odcień niebieskiego na tapecie jest świetny, bardzo ciepły, choć niebieski jest podobno zimnym kolorem ;) Przed wymianą frontów szafy chyba skusiłabym się je pomalować - może dlatego, że wpadłam w wir malowania i w ostatnim tygodniu wałek trzymałam w ręce dłużej niż spałam :) My w obecnej sypialni (czeka nas ostatnia noc w niej :))))) mamy jeszcze mniej miejsca, ale w sumie to co najważniejsze (łóżko, stolik, szafa) się zmieściło. W nowej miejsca jest trochę więcej i M. rozważał postawienie toaletki dla mnie, ale stwierdziłam, że to strasznie nie praktyczne - wstajemy o różnych porach. Zimą, kiedy na zewnątrz jest ciemno musiałabym zapalać światło, żeby jej używać i w ten sposób budziłabym M. - bez sensu :)
OdpowiedzUsuńUściski :)
mam takie łóżko i przeklinam dzień, w którym dałam się na nie namówić mężowi.
OdpowiedzUsuńTakże łączę się z Tobą w bólu ;)
Ja bym wymieniła fronty szafy, może na biało-czarne, napewno błyszczące
Poza tym bardzo mi się podoba ta sypialnia.
Przepiękna tapeta. Szukam w takich kolorach od dawna, do swojej sypialni. Dlatego chciałabym zapytać, jakiej firmy, albo gdzie ją zakupiliście, jeśli możesz zdradzić. Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńPięknie :). Tapety jednak mają swoją siłę ;). Niestety - w wyjmowanym domu nie mogę sobie na nie pozwolić. Ba, nawet zmienić koloru ścian. Metamorfozy więc u mnie średnio udane, ale mimo wszystko zapraszam do mojej lekko odświeżonej sypialni :). Co do drzwiczek to: tak, przemalować na biało ;)! Powinno pójść gładko bo meble nie mają żadnych niepotrzebnych żłobień :). No i będzie na pewno jeszcze piękniej. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPrzepiękna tapeta! Można wiedzieć (jeżeli pamiętasz) jaka to firma, albo jakiś inny namiar na nią? Takiej właśnie szukam do swojej sypialni, a przede mną ogromna metamorfoza :)
OdpowiedzUsuńWygląda cudownie. Jak ja lubię takie klimaty. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńWow, genialna propozycja, wygląda bardzo spójnie i świetnie się dopełnia! Sam chyba lepiej tego nawet nie wymyślił. Sam chętnie stosuje się do kilku pani inspiracji. Zawsze chętnie tu zaglądam!
OdpowiedzUsuńMetamorfoza zdecydowanie na plus :) Bardzo pięknie wyszło. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńWitam
OdpowiedzUsuńŚliczna sypialnia. Podobają mi się te kolory :)
OdpowiedzUsuń