, ,

Szyszki z ryżu preparowanego i Blog Roku 2014

15:29


Kiedy nie ma czasu na przygotowanie ciasta na niedzielne popołudnie, warto zrobić coś mega prostego i szybkiego. Szyszki z ryżu preparowanego znacie, pamiętacie? Dla niektórych z Was będzie to smak z dzieciństwa, dla innych słodka nowinka. Nie trzeba wielkich umiejętności kulinarnych, żeby je przygotować. Ani długiej listy składników. Wystarczy kupić dmuchany ryż oraz puszkę skondensowanego mleka słodzonego, aby zrobić domową masę kajmakową. Najlepszą jaką znam. Puszkę gotujemy w całości(!), przez minimum 1,5 godziny na małym ogniu i pozostawiamy do lekkiego ostygnięcia. Ciepły (ale nie gorący) karmel mieszamy z ryżem i formujemy kuleczki. Moje szyszunie wyszły niezbyt okazałe, bo za dużo podjadałam w międzyczasie karmelu... Cóż... nie mogłam się oprzeć! Jeśli Wam jednak uda się go uchować i nie zjeść (zupełnie przez przypadek!) i w dodatku uformować szyszki, zostawcie je do wyschnięcia w chłodnym miejscu. A potem podjadajcie póki są, bo szybko znikają!


Ty miłym słodkim akcentem witam Was w lutym! Oj ten czas szybko leci. Zdradzę Wam, że szykuję w domu kilka małych/dużych zmian... Tak, tak, znów będzie się działo! Farby i pędzle pójdą w ruch, a i nawet zamierzam się porwać na nieznane lądy... Brzmi tajemniczo? To dobrze! Wczoraj kupiłam coś, czego brakowało mi całą zimę! Nie zgadniecie, co to takiego:P




Jest jeszcze jedna sprawa, o której chciałam Wam wspomnieć. Nie wiem, czy nie porywam się z motyką na słońce, ale cóż... zaryzykowałam. Wychodzę z założenia, że kto nie ryzykuje, ten nie wygrywa. I tak jest w tym przypadku. Od kilku dni na menu bocznym można zobaczyć taką oto ikonkę:


Znacie? Bierzecie też udział? 
Ja postanowiłam się zgłosić. Bo czemu nie. W końcu cały zeszły rok obfitował w twórcze działania, a mój dom, to przecież moja pasja. Tak czuję, tak myślę i mam nadzieję, że i Wy to dostrzegliście!
Już jutro rozpocznie się głosowanie SMS na ulubione blogi. Nie będę tu jednak robić żadnych wielkich kampanii promocyjnych, nie będę tworzyć eventów i spamować Was wiadomościami typu "GŁOSUJ TYLKO NA MNIE!". Dlaczego? Bo po pierwsze, nie chciałabym żebyście poczuli się jak w jakiejś nagonce. To tylko konkurs, który owszem, miło by było wygrać (choć tyci nagrodę;)), ale tak na prawdę to jest pewnego rodzaju podsumowanie całego blogowego roku 2014. Dla mnie był on przełomowy, co już wspominałam Wam przy okazji tego postu. Blog z każdym dniem rósł w siłę, a ja wciąż nie mogę uwierzyć, jak dużo osób go miesięcznie czyta! Niech to samo mówi za siebie!
Więc bez zbędnych ceregieli. Drogi Czytelniku, gdy wybije 3 luty, godzina 15:00 - zagłosuj na mnie, w podziękowaniu za wspólnie spędzony czas, gdy mogłam Cię ugościć w swoim wirtualnym domu:) Mi było ogromnie miło, mam nadzieję że Tobie również! A potem zrób sobie szyszunię:)
C.d.n....

Pozdrawiam
Magda

EDIT:

Kochani, ruszyło głosowanie na Blog Roku, które wyłoni 10 blogów, które przejdą do kolejnego etapu konkursu.
Żeby zagłosować na mój blog wystarczy wysłać sms o treści H11131 pod numer 7122.
Będę wdzięczna za każdy głos:)



Koszt sms to 1,23 zł. Głosowanie potrwa do 10 lutego. 
Cały dochód przekazany zostanie na Fundację Dzieci Niczyje.


Zobacz również

32 komentarze

  1. To zdecydowanie smaki mojego dzieciństwa :) życzę powodzenia w konkursie, domyślam się, że konkurencja jest duża :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, konkurencja jest bardzo duża, bo i bardzo dużo ciekawych blogów się zgłosiło:)

      Usuń
  2. Właśnie pije kawę i z miłą chęcią porwała bym taka szyszunie z Twoich pięknych zdjęć. Ja tez zgłosiłam się do konkursu. Chwila impuls...chęć sprawdzenia jak daleko znajdę... nie myślę o porażce, ani o wygranej.
    Życzę Ci powodzenia. Dobrze ze zgłosiłaś swój blog! Zasługuje na docenienie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szyszunie do kawki idealne wg. oceny mojego męża (bo ja kawy nie piję;). Powodzenia Tobie również życzę, widzę że podchodzimy do tego konkursu tak samo;)

      Usuń
  3. POWODZENIA, KTO NIE RYZYKUJE NIE MA NIC, TRZYMAM KCIUKI

    OdpowiedzUsuń
  4. Faktycznie, to jest jeden ze smakow dziecinstwa:-) dzieki za przypomnienie:-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam szyszki :) Pychota!

    Powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
  6. Koniecznie muszę zrobić takie szyszki ! przecież to smak ze szkoły Podstawowej ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ostatnio opowiadałam o nich Dominikowi, bo nie kojarzył tego przysmaku ze sklepiku szkolnego. Przepis jest tak prosty, że nie mam wymówki, musze zrobić :).

    OdpowiedzUsuń
  8. Takie ryżowe szyszki to mój smak dzieciństwa :)Mniam ;p
    I bardzo dobrze kochana,że się zdecydowałaś,od razu masz głos od karmelka :))
    Miłego dnia!

    OdpowiedzUsuń
  9. szyszki u mnie uwielbiaja robę co jakiś czas ale j rozpuszczam krówki ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Znam przepisy z krówkami, ale dla mnie zwyczajnie nie wszystkie krówki smakują... Mam swoje ulubione, które czasem ciężko dostać, więc w tym przypadku toffi z mleka jest wprost idealne:D

      Usuń
  10. Uwielbiamy je wszyscy, tylko zamiast mleka używamy krówek :-)

    OdpowiedzUsuń
  11. Zdecydowanie smak dziecinstwa... Uwielbiam szyszki:) Piękne zdjecia Madziu:)
    Udanego tygodnia, uściski

    OdpowiedzUsuń
  12. Uwielbiam szyszki :) To dla mnie smak dzieciństwa! Smak, który poznałam w czasie przerw w szkole, kiedy "buszowaliśmy" w sklepiku szkolnym. Szyszka i andruty to było coś :) Gratuluję odwagi i życzę powodzenia :)!

    OdpowiedzUsuń
  13. Uwielbiam te masę, robię często dzieciom z waflami ale i szyszki super smakują, dzięki za przypomnienie.
    Życzę powodzenia w konkursie !! pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  14. Oj pamiętam, pamiętam ten smak:) I nawet takie szyszeczki w woreczku kupowane w szkolnym sklepiku:) Jak tylko moja pamięć nie zawiedzie, to postaram się zagłosować. ja stałam się stałą czytelniczką twojego bloga i za każdym razem odwiedzam go z przyjemności. nawet biorę sobie rady Twoje do serca i nie stąd ni z owad wzięło mnie na zmiany:)
    Pozdrawiam i zapraszam do siebie:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Trzymam kciuki :) Mój głos masz na pewno :) A szyszki to dla mnie nie tyle smak dzieciństwa, ale smak z pracy, nim kierowniczka labu zmieniła pracę - serwowała je nam raz na jakiś czas :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Dla mnie szyszki to smak dzieciństwa. Pamiętam jak rodzice je robili, tak samo jak robiliśmy czekoladę z dużymi orzechami laskowymi. Pychota. Ja już orzechy mam przygotowane i za parę dni, jak skończymy jeść bakaliowca, jagodzianki i ciasteczka ryżowe, coś mi się teraz za dużo naprodukowało, mam ochotę żeby taką czekoladę zrobić. Dobrze, że moja chrześnica tego nie widzi bo może takich szyszek zjeść duże ilości.
    A swoją drogą ciekawe co kombinujesz teraz, czym nas zaskoczysz?
    Magdo a jak tak Twoja półka do kuchni o której poszukiwaniach kiedyś pisałaś?
    Pozdrawiam
    Kasia G-G

    OdpowiedzUsuń
  17. Trzymam kciuki za konkurs, za wygraną :)
    Szyszki kojarzą mi się z moją przyjaciółką, mistrzynią w prostych i smacznych przekąskach :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Ojj te szyszki kojarzą mi się z dzieciństwem, pychota! :) ja wczoraj wieczorem się zgłosiłam do konkursu, wiem oszalałam, ale odważyłam się, czy coś z tego wyjdzie, zobaczymy ;) buziaki

    OdpowiedzUsuń
  19. Również robiłam podobne szyszki tylko w inny sposób :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Takie proste deserki lubię najbardziej :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Te szyszki to moje dzieciństwo i sklepik w podstawówce zrobiony ze szkolnej szatni... Uwielbiałam je! Co ja mówię, dalej je uwielbiam! A Twój blog w pełni zasługuje na udział w konkursie. Moja mama niedawno odkryła Twój blog i obie jesteśmy nim zauroczone i Twoim domem, i pomysłami :) Nieśmiało zapraszam do siebie, a Tobie życzę owocnej rywalizacji!

    OdpowiedzUsuń
  22. Proste a jak ładnie i smakowicie wygląda!

    www.homemade-stories.blogspot.be

    OdpowiedzUsuń
  23. Mhmm... pyszne! O tej godzinie takie rzeczy oglądam. Dobrze, że jestem w ciąży, przynajmniej teraz mogę wszystko zgonić na ciążowe zachcianki :) Powodzenia w konkursie! :)

    OdpowiedzUsuń
  24. To zdecydowanie smak mojego dzieciństwa, przepis z książki "Plastysiowe przedszkole" czy jakoś tak :). Powodzenia w konkursie.

    OdpowiedzUsuń
  25. Może to zabrzmi śmiesznie ale nigdy nie jadłam takich szyszek. Ryż preparowany jadłam się wie ale w takiej postaci nie miałam okazji. Gratuluję nominacji :)
    Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  26. Madziu, dzięki za przepis, na pewno wypróbuję, mam w domu dwóch łasuchów, a i sam się z pewnością skuszę. A głos na CIEBIE oddałam z ogromną przyjemnością i uważam że masz bardzo duuuże szanse na wygraną!!! Życzę Ci jej z całego serducha!!! :) Pozdrawiam, Magda

    OdpowiedzUsuń

SUBSCRIBE NEWSLETTER

Get an email of every new post! We'll never share your address.