, ,

Wróciłam!

08:10

Witajcie majowo!
Wróciłam stęskniona za Wami bardzo, z nową energią i kolejnymi zdjęciami oczywiście:)
Przedstawiam Wam w skrócie kilka ujęć z mojego ogrodowego królestwa, które z nadejściem wiosny pilnie porządkuję, organizuję i dopieszczam. Jak wiecie zaczęłam późno w tym roku, ale udało się nadrobić zaległości. Każda wolna chwila od ostatnich kilku tygodni oznaczała zaszycie się w ogrodowych chaszczach i sadzenie, pielenie, wyrywanie i... tak na okrągło. Jak wiecie, nasz ogródek nie jest duży, ale na nasze potrzeby wystarczający. Jednak odkąd się wprowadziliśmy brakowało nam jednego: porządnej ochrony przed słońcem. W tym roku nie zwlekaliśmy z decyzją i postanowiliśmy zatroszczyć się o nasz taras już z początkiem sezonu, zanim uprażymy się jak słonecznik. Pojechaliśmy z zamiarem kupienia dużego parasola, a skończyło się na... pawilonie. Cena praktycznie ta sama, więc nie zastanawialiśmy się długo. Jak widać planowanie zakupów nam nie wychodzi, ale co tam :P Jesteśmy ogromnie zadowoleni!!










Naszą majówkę zaczęliśmy obowiązkowo śniadaniem jeszcze w piżamach na dworze i ogólnym lenistwem pod naszym wymarzonym i wyczekanym zadaszeniem na tarasie. Więcej zdjęć w szerszym ujęciu już niedługo, bądźcie czujni. Wróciłam!!! :D


Buziaki
Magda

Zobacz również

42 komentarze

  1. Iście sielsko, letnio:) super pomysł z tym pawilonem, ciekawa jestem następnych ujęć Waszego ogródka:)
    Pozdrawiam
    Patrycja

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Patrycjo! Narobiłam tych zdjęć za dużo i muszę znaleźć czas, żeby je wszystkie teraz przejrzeć;)

      Usuń
  2. Bardzo milusinsko u Ciebie, zwrocilam szczegolna uwage na wspaniala podstawke pog podgrzewacze, male swieczki, bardzo ladnie harmonizuje z reszta, zawsze mozna wykorzystac opakowania po jajkach, ladnie pomalowac i bedzie uroczo, pozdrawiam i zycze milego dnia, pa, ania

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie zostało mi klika opakowań po jajkach i jeszcze przed świętami pomalowałam jedno na próbę i zdecydowanie mi się podoba w takiej wersji z tealightami:)

      Usuń
  3. Nie było co się zastanawiać! Też wybrałabym pawilon ;)
    Pięknie. Ehhhh... zazdroszczę (tak pozytywnie) tego kawałka zieleni :)
    Pozdrawiam i czekam na więcej zdjęć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zastanawialiśmy się długo bo pawilony to dość droga sprawa, a nie chcieliśmy dużo wydawać. Aż tu nagle trafiliśmy na coś co nas na ten moment w pełni satysfakcjonuje i mamy swój pawilon:)

      Usuń
  4. stworzyłaś cudowne miejsce do wypoczynku- prawdziwa Arkadia:) Szczególnie spodobały mi się te wielkie miętowe kubki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że Ci się podoba:) Miętowe kubasy kupiłam dawno temu i są idealne na długą popołudniową sjestę:)

      Usuń
  5. Cudowne miejsce na relaks stworzyliście sobie!!!! Pięknie,miętowo a te "firanki" nadają takiej lekkości .No i śniadanie na tarasie w piżamkach-super sprawa :)
    Miłego dnia kochana!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Firaneczki mam nadzieję uchronią nas przed komarami, a poza tym są mega romantyczne i nie mogłam się im oprzeć:D Sąsiadka stwierdziła, że u nas jak u maharadży jakiegoś teraz, tylko tancerek brakuje hehe;)

      Usuń
  6. Oj jak nastrojowo u Ciebie...faktycznie można odpocząć w takim ogrodowym królestwie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Teraz zdecydowanie lepiej i wygodniej się nam odpoczywa! To niesamowite jak taki mały namiot sprawia, że czujesz się bezpiecznie i przytulnie, nawet na dworze:)

      Usuń
  7. Cudownie!
    Dobrze poznaję, że ta podusia z ptaszkami to z Westwing? Też tak mi się bardzo podobała!!! :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobrze poznajesz:D Tylko, że nie kupiłam jej, tylko wygrałam w candy u Agnieszki z lifestyleinspiracje:)

      Usuń
  8. Ale cudnie. Zazdroszczę tego kawałka zieleni.

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo przyjemnie masz tutaj :) Firaneczki dodają lekkości temu miejscu, pięknie, naprawdę bardzo mi się podoba. I te jabłuszka, mniam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jesteśmy jabłkowymi łasuchami:D Dziękuję za miłe słowa:)

      Usuń
  10. Ja też bym wybrała pawilon. Wspaniale to wygląda z woalem!! Aż mi się chce przy kawce posiedzieć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak jest ciepło to nie uświadczysz nas w domu - siedzimy non stop na dworze:D

      Usuń
  11. Pawilon to prawie jak dodatkowy pokój, a woal może chronić przed "latającymi niechcianymi gościami".
    Piękny sielski klimat wyczarowałaś.Miłego biesiadowania.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! Oby komarów było w tym roku jak najmniej, bo w zeszłym aż trzeba było krzaki pryskać, tyle tego u nas latało:/

      Usuń
  12. Wyszło super! W tym roku też mam zamiar powiesić woale :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Jest idealnie. Nie no musze na te kawe przyjechać;*

    OdpowiedzUsuń
  14. No coz moze byc piekniejszego niz wlasny kawalek raju na tarasie:-) obled po prostu!!!

    OdpowiedzUsuń
  15. ale uroczo jest w Twoim ogródeczku, sama przyjemność posiedzieć sobie na takim tarasie :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Madziu, czekałam na Ciebie:-)
    Stworzyłaś piękne miejsce, przytulnie, jak w bajce!
    Czekam an kolejnego posta i ślę buziaczki!:-)

    OdpowiedzUsuń
  17. Klimatycznie,cudnie,zazdroszczę:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Wyszło super !!! Błogo, sielsko, tak jak być powinno. Życzę Wam jak najwięcej błogich chwil, odpoczynku i relaaksu"))) Zapraszam do siebie, ja również jestem szczęśliwą posiadaczką ogrodu i ciągle coś w nim działam http://murawskaagata2.blogspot.com
    Pozdrawiam i miłego dnia życzę:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Bardzo dobry wybór ! Gdybym była szczęśliwą posiadaczką ogrodu, pewnie też by się skończyło pawilonem, nie parasolem ;) Pozdrawiam - M.

    OdpowiedzUsuń
  20. Też myślałam o pawilonie, gdzie kupiłaś ?
    Z firaneczkami daje cudny klimat.
    I biała ławeczka, mam upatrzoną na allegro i chyba w końcu ją kupię, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wybacz, ze nie odpisałam wcześniej - pawilon kupiony w ikei, koszt okolo 500zł czyli o polowe "normalnych pawilonów". Jest fajny, ale już niestety zauważyłam jedną dużą wadę. Góra - taki mały kwadracik, jak mocno pada to pod ciężarem wody zapada się i potrafi do środka mi woda lecieć. Bedę musiała to przyszyć do reszty daszku i powinno być ok. Poza tym jest super:D

      Usuń
  21. Cudowne zdjęcia :-))
    Biel dodała elegancji i zwiewności .. jest sielsko i tak przyjemnie :-))
    Oj Madziunia , masz ręke do wnetrz :-)

    OdpowiedzUsuń
  22. Boski klimat z tą firaną. Ja też planuje w tym roku obszyć firanami swój pawilon-dzięki za wizualizacje:-) A fotki cudowne jak zwykle...Buziaki K

    OdpowiedzUsuń
  23. Ależ miętowa bajka.... Cudowna inspiracja... Buziaki :-)

    OdpowiedzUsuń
  24. ja się tu martwię, że ciebie nie będzie miesiącami, a ta znika na kilka dni (dla mnie to normalna przerwa między postami takie, tam kilka dni) i już wraca - no nic tylko się cieszyć

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :D kochana, dla mnie taka przerwa to jak wieczność! ;) Serio! Ale zmobilizowałam się, aby nie zniknąć na jeszcze dłużej, dwa tygodnie wystarczyło;)

      Usuń
  25. Jeju jak cudnie na tym tarasie! Ależ tam musi kawa smakować, a śniadanie! A grill! A impreza urodzinowa!

    OdpowiedzUsuń
  26. wszystko cudne ale opakowanie po jajkach jako świecznik to mój - Twój HIT!

    OdpowiedzUsuń
  27. Fantastyczny pomysł z tymi woalami. Cudnie :)

    OdpowiedzUsuń

SUBSCRIBE NEWSLETTER

Get an email of every new post! We'll never share your address.