JUŻ JEST!!!
Skończona, wypucowana, wymarzona, wyczekana i wytęskniona...
moja kuchnia!!
Wymiana frontów i zakup kilku nowych szafek wypadł świetnie. Wiem, wiem, może trochę nieskromnie piszę, ale od bardzo długiego czasu marzyłam o takich frontach i takim stylu w kuchni. Mój mąż się śmieje i sprzecza ze mną, że nasza kuchnia jest teraz... babcina. Ale ja uparcie twierdzę, że to styl "nowoczesnej babci" ;) Cztery dni sprzątania, skręcania i znowu sprzątania, ale warto było.
Z resztą zobaczcie i oceńcie sami.
Zapraszam do mojej nowej kuchni:
i to co lubię najbardziej: porządek!
Kuchnia bardzo nam się podoba i zyskała nowego, świeżego oddechu. Co najśmieszniejsze nawet kafle mi już tak nie przeszkadzają w ich obecnym kolorze i układzie. Wszystko się w końcu mieści w szafkach, co więcej - mam nadal wolne miejsca! Ale jeszcze paru rzeczy brakuje. Przydał by się karnisz z zasłonami lub roleta rzymska, wieszaczki na ściereczki, kilka półeczek, pasujący stolik i krzesła. Mam jeszcze na nią sporo planów. W końcu niedługo też odmalujemy ściany, bo obecny kolor nie jest docelowy, tylko został po poprzednich właścicielach domu. Najważniejszy krok już jednak za nami, z czego się bardzo cieszę:D
Nie obyło się jednak bez kilku kłopotów. Podczas montażu jeden z fachowców rozbił nam płytę grzewczą... Na szczęście uszkodzony jest tylko lewy górny narożnik, który poszedł w drobny mak oraz nie można korzystać z jednego palnika. Reszta działa. Także czeka nas niezaplanowana wcześniej wymiana płyty. A kiedy kupowaliśmy meble i przekazywaliśmy je do magazynu na dostawę, zgubiono nam dwie szuflady. Spostrzegliśmy to dopiero w trakcie montażu i trzeba było lecieć i wydać kolejne 200 zł. Te zagubione nie wiadomo gdzie są, bo na magazynie nie mają, my ich nie mamy, a na fakturze są, więc na pewno mieliśmy je w koszyku. Ktoś je ukradł? Nie mam zielnego pojęcia, ale mam nadzieję, że uda się nam wyjaśnić tą sprawę. Za to brakujące fronty z przeszkleniami, kupiliśmy fartem kolejnego dnia! Było tylko pięć paczek na stanie, my potrzebowaliśmy cztery. Na miejscu byliśmy już pięć po dziesiątej rano. Zapakowaliśmy fronty i udaliśmy się do kasy. Kiedy odchodziliśmy zauważyłam jak ktoś szuka dokładnie tych samych paczek co my! Kilka minut później i musielibyśmy czekać tydzień na dostawę!
32 komentarze
Madziu jest zdecydowanie lepiej. Największy plus za przeszklone szafki i półeczki na wino! Biel zdecydowanie musiała tu być :)
OdpowiedzUsuńpółeczka na wino musiała być!:) a przeszklenia zawsze mi się marzyły. A jak mi się znudzi widok to dorobię firaneczki do środka;)
UsuńRewelacyjna kuchnia , warto było czekać:-) a po nowe dodatki zapraszam do redecor.pl od dziś również wyprzedaż ceramiki stylizowanej na emalię...z okazji Dnia Mamy zapraszam Gosia z homefocuss
OdpowiedzUsuńdziękuję:)
UsuńKuchnia jest rewelacyjna....i tyle miejsca do zagospodarowania ...zazdroszczę :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :-)
dziękuję bardzo i pozdrawiam serdecznie!
UsuńPiękna kuchnia! I jaki porządek! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Ania
dziękuję Aniu:) Czekam, aż swoją kuchnię w końcu pokażesz;)
UsuńPiękna! Mi też się podoba styl nowoczesnej babci :D
OdpowiedzUsuńw ramach nowoczesnej babci zamierzam jeszcze dodać kilka ulepszeń do kuchni:) właśnie jestem na etapie szukania jakiejś ciekawej, połyskującej, szarej lub czarnej mozaiki:D jeszcze zobaczymy co mi się rzuci w oczy;)
UsuńNo i się doczekałaś :) fajnie wygląda i od razu jaśniej się zrobiło :)
OdpowiedzUsuńjaśniej i przestronniej! nawet szersza mi się wydaje niż jest w rzeczywistości:)
UsuńRzeczywiście niesamowita różnica. Zrobiło się jaśniutko przede wszystkim. Metamorfoza bardzo, bardzo na plus :) Gratuluję nowej kuchni!
OdpowiedzUsuńdziękuję:)) jeszcze się nie przyzwyczaiłam do tych zmian, schodzę rano na śniadanie i aż mnie oślepia heh:D
UsuńGratuluję pięknej kuchni, dostrzegłam też niżej starą kuchnię. Wielka pozytywna zmiana!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Pięknie;) Jestem zachwycona mnie się również podoba;) śliczne kuchenne mebelki i dodatki;) Rewelacja;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam słonecznie
Natalia
śliczna kuchnia! no ale Wam ten remont troche napsuł nerwów
OdpowiedzUsuńFajnie ,pomysłowo i miło tu u Ciebie.Pozdrawiam i jeśli pozwolisz zostanę na dłużej.W wolnej chwili zapraszam w odwiedzinki.Jola
OdpowiedzUsuńWracam raz jeszcze i oglądam sobie Twoją kuchnie! naprawdę jest bardzo ładna :-)
OdpowiedzUsuńPięknie wyszło. Trzy razy oglądałam i porównywałam ze starą :)
OdpowiedzUsuńZnów Cię odwiedzam i nie mogę napatrzeć się na twoją cudna kuchnie;)
OdpowiedzUsuńTak wszystko ślicznie poukładane;)
Takie piękne dekoracje ...
I te niebieskie miseczki i kubeczki;)
Wiem powtarzam się, ale w Twojej nowej kuchni jest nieziemsko i bajecznie;)
Pozdrawiam
Uściski
Natalia
Dziękuję Wam bardzo za tak miłe komentarze! aż się rumienię...;)
OdpowiedzUsuńNaprawdę ładna kuchnia! Mam nieco podobną, tylko oczywiście w bardziej mini wydaniu.
OdpowiedzUsuńCzyżbyś zakupiła w Ikea?
tak, dokładnie, jest to kuchnia z ikei. Kiedy kupiliśmy domek, kuchnia z ikei już tu była, teraz wymieniliśmy fronty oraz dokupiliśmy kilka szafek. Mała zmiana, a tak cieszy:D
Usuńpiekna!naprawde ladnie urzadzona:) i przestronna...
OdpowiedzUsuńKuchnia marzenie ;))
OdpowiedzUsuńKuchnia marzenie!!!
OdpowiedzUsuńWszystko dobrze przemyślane, schowki, półeczki i dodatki <3.
Mówi Ci to była projektantka kuchni ;).
Ja bym dała tylko inne oświetlenie...
Do mamlowania kafli są specjalne farby. Po renowacji ciężko poznać, że były malowane... gdybyś chciała kiedyś zmienić jednak.
Jest wspaniała, jest idealna, jest moim marzeniem. Madziu droga mnóstwo pracy, wiem, ale warto było. Nie wychodziłabym z takiej kuchni. Żałuję, że jak ja robiłam swoją nie kochałam jeszcze tak białego;) A teraz dużo bym oddała za taką kuchnię....
OdpowiedzUsuńGratuluję jest piekna :)
OdpowiedzUsuńKOmpletnie nie kojarzy mi się z kuchnią babunie, jest śliczna :)
OdpowiedzUsuńPiękne fronty, śliczna kuchnia. Zdecydowanie ładniejsza, niż poprzednia :)
OdpowiedzUsuńPięknie! Marzę o takiej kuchni. Właśnie wpływam podprogowo na meża bo chcę pomalować meble na biało....
OdpowiedzUsuń